wy lew
muszę opanować strach
wrócić do czasów
kiedy wszystko spływało
oddrętwiałem
boję się płakać
boję przestać
śmieję się tylko z siebie
twarz klauna
namalowana na masce
świt wbija w czaszkę
muzykę bez rytmu
otwieram otwarte oczy
wyskrobuję sny
zabawa pod ciśnieniem
w końcu
pęknie co ma pęknąć
Komentarze (16)
Każdy zlepek słów można nazwać metaforą i określić ukrytym przesłaniem, a potem płakać nad jego cudownością.
Ta, jasne. Poetycka dusza? Fajny slogan, ale to tylko slogan. A wrażliwość na piękno ma każdy, tylko piękno jest sprawą bardzo indywidualną. Ja ubolewam, że nie każdy ma odrobinę samokrytyki, nie wspominając o krytycznym spojrzeniu na świat.
Uśmiechnij się... kurczę, nawet sobie nie wyobrażam twojego uśmiechu...
Słoń, a sprawa polska, czyli problem tupolewa wypłynął w bełkocie.
Tak trzymaj.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania