Wycieczka z dziadkami
Z babcią i dziadkiem ruszamy w drogę,
Każdy na rowerze, każdy ma ochotę!
Babcia uśmiecha się, dziadek żartuje,
Wszyscy na rowerach lekko pedałują,
Przed nami pola, zielone łąki,
Dziadek nam mówi: „Uważajcie, bąki!”
Babcia zaś macha na motyle wokół ,
A ja śmieję się głośno choć z komarem w oku.
Czasem jest przystanek na sok i kanapki,
Babcia wyciąga nam pyszne ciastka z siatki.
A potem znowu – przez pola, przez las,
Rowerowa przygoda wciąż zadziwia nas!
Przez kałużę chlup – woda pryska wkoło,
Śmiechu przybywa, jest tak wesoło!
Bo letnią drogą, przez pola, przez las,
Na rowerach jedziemy, gdy ciepły jest czas!
Wiatr nam rozwiewa włosy i rękawy,
A dziadek woła: „Na wyścigi, żwawo!”
Pędzimy, śmiejemy się aż do zadyszki,
Najlepsze są chwile z dziadkami tak bliskie!
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania