wyczekuję dnia

w ciemną noc

oddalasz się znikasz

cień księżyca rzuca ślad

odpływasz w dal

by za horyzontem spaść

 

faluje morze razem ze mną

będę czekał wytrwale

na brzegu stał

 

ujrzeć w porcie twoją twarz

nie zabieraj wspomnień

 

wróć gdy senny zbudzisz świt

boso pobiegniemy plażą

by snuć dalsze plany

ziścić marzenia

w realu żyć

 

nie smucić się nie czekać

 

tylko wróć szczęśliwa

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania