Wygodnie

Jak najwygodniej sobie siedzę

patrząc przed siebie

nie obchodziło mnie nic

nie widziałam nikogo

a moje myśli i oczy krążyły

 

szłam drogą

piaszczysta i sucha

piasek mi w oczy się sypał

wiatr unosił wysoko

 

szłam ze swoimi marzeniami

szłam z myślami

uśmiechałam się

a słońce mi świeciło

delikatnie mnie ogrzewało

 

jakiś koniec tej drogi musi być

ale za którym zakrętem

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • detektyw prawdy 17.09.2017
    nie rozumiem tresci
  • Neurotyk 17.09.2017
    Piegusek napisała/o o drodze i słoneczku :)
  • Dekaos Dondi 18.09.2017
    Za którym zakrętem znajdziemy właściwą drogę. Gdy mamy piasek w oczach i czy delikatne promienie słońca. Czasami nie można się za długo zastanawiać - siedząc w fotelu - bo zabraknie zakrętów. Wyrywkowo przeczytałem Twoje inne teksty. Masz swój styl.
    'Niby '''prosty'' ale jakby trochę ''falisty''. Zrozumienie tekstu zależy przede wszystkim od czytelnika a nie od autora.
    Oczywiście interpretacje mogą być różne. ''Cisza otuliła noc'' Pozdrawiam.****
  • Pan Buczybór 18.09.2017
    No, jakiś zalążek jest, ale przydałoby się dopracować. Jak na razie dosyć średnio.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania