Wyimaginowany Przyjaciel
Potrafiłem powiedzieć jej wszystko, znała mnie jak nikt inny na tym szarym świecie, a ona w najmniej oczekiwanym momencie odwróciła się ode mnie. Była moją lampą w mroku, drogowskazem i przyjacielem, nie byliśmy sobie pisanie, to na pewno, ale życie zmusiło nas do siebie. Pojawiała się kiedy tylko chciała, podawała mi dłoń, „pomogę Ci, musisz mi zaufać” tak mówiła za każdym razem, a ja, dureń, zaufałem jej. Z biegiem czasu, okazało się, że ufam tylko jej, mamy tylko siebie, „A rodzica?” zapewne zapytasz też o nią, nie, już dawno się od niej odsunąłem, nie potrafiłem żyć między ludźmi, którzy potrafią mnie tylko poniżyć. Ale niestety, jestem na nich skazany, tylko oni chcą mnie jeszcze na tym świecie, żadne z ich słów nie pomaga, wręcz przeciwnie, kopią głębszy dół, w którym się chowam. Przecież mam tylko ich. Starają się jak mogą, to możne znowu moja wina? Pewnie to ja nie dopuszczam do siebie ich wsparcia, sam nie wiem już co o tym myśleć, ale na to już za późno. Tracą mnie w oczach.
Moja przyjaciółka mnie zdradziła, stała się potworem, który ugasił wszystkie świece w mojej duszy, nie mam przed niej żadnej linii obrony, zna mnie całego. Przecież ja jestem nią, a ona mną. Byłem tak cholernie naiwny, „tylko ja Cie rozumiem” miłe słowa przerodziły się w broń, dzięki której jestem tu gdzie jestem. Na skraju życia i śmierci, przepraszam, na skraju istnienia a śmierci, ludzie tacy jak ja nie pamiętają już co jest życiem. Szczęśliwy człowiek żyje, a ja jestem pusty, nie czuje nic, jestem próżnią własnych wspomnień i przyszłości, wszystko ucieka, oddala się i w końcu zanika za mgłą. Nienawidzę cie! Miałaś mnie uratować a stałaś się prześladowcą. Już nie chce być twoim przyjacielem Pani D, odejdź…
Komentarze (29)
,,nie byliśmy sobie pisanie" - ,,pisani";
,,Pojawiała się (przecinek) kiedy tylko chciała";
,,„pomogę Ci, musisz mi zaufać” (tu by się przydał myślnik) tak mówiła za każdym razem";
,,Z biegiem czasu, okazało się" - bez przecinka;
,,„A rodzica?” zapewne zapytasz też o nią" - czy tak miało być? Nie ma tu żadnej literówki czy błędu? bo dziwnie mi to brzmi;
,,Ale niestety, jestem na nich skazany" - bez przecinka;
,,sam nie wiem już (przecinek) co o tym myśleć";
,,nie mam przed niej żadnej linii obrony" - przed ,,nią";
,,„tylko ja Cie rozumiem” (przecinek) miłe słowa przerodziły się w broń, dzięki której jestem tu (przecinek) gdzie jestem" - ,,Cię";
,,ludzie tacy jak ja nie pamiętają już (przecinek) co jest życiem";
,,Nienawidzę cie!" - ,,cię";
,,Miałaś mnie uratować (przecinek) a stałaś się prześladowcą";
,,Już nie chce być twoim przyjacielem" - ,,nie chcę". Skoro chcesz minimalizować błędy, to chyba nie będziesz miał mi za złe, że je wypisuję. Wyłapuję je bez szukania, po prostu podczas czytania, więc to robię. Tak już mam. Za tekst 4,5, czyli 5:)
Tekst też było mi miło przeczytać, bo jak na debiutującego tutaj, jest naprawdę napisany na bardzo wysokim poziomie. Czytało się to lekko i bardzo przyjemnie, cóż więcej mogę powiedzieć?
Lucinda wykonała (jak zawsze!) kawał dobrej roboty i poprawiła Twój tekst, dobrze, że to doceniasz :D
Cóż, powodzenia na opowi życzę, wpadnij czasem do mnie na profil, jak będzie Ci się nudziło, a za ten tekst zostawiam, a właściwie już wcześniej zostawiłem 5 :)
Witamy na opowi! :D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania