Wyjaśniająco-prostujący MANIFEST INFORMACJI do podbudowy gatunku ludzkiego

Jak wielu z was się domyśla jest to oczywista odpowiedź na pojawiające się na Opowi teksty Kapelusznika. Muszę przyznać, że pierwsze dwa były naprawdę ciekawe a dyskusja pod nimi bezcenna. Nie mniej jednak targnęła mną obawa, że niektóre informacje mogą być dość mylnie interpretowane, dlatego uważam, że przyda się spojrzeć na niektóre zagadnienia od drugiej strony. Uważam, że dobrze by było nie poddawać się tylko jednemu światopoglądowi.

Mowa o dekalogu bo tu pojawia się całkiem ciekawa ale i niekiedy jego błędna interpretacja. Dla sprostowania, nie jestem osobą bardzo wierzącą, jednak jakąś wiedzę z zakresu wiary chrześcijańskiej posiadam.

1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.

W interpretacji Kapelusznika pojawia się błąd. Jego wypowiedź wskazuje niejako, iż Bóg boi się innych bogów. Nic bardziej mylnego. "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną" odwołuje się do tego, co my jako ludzie możemy uznać za boga. W końcu każdy ma coś, czemu się poświęca. Biegacz odda cześć dwóm godzinom dziennego biegania, kucharz z miłością pomodli się, żeby kuchenka w jego restauracji nie przestała pracować a dziecko wyśpiewa rzewną balladę do upuszczonego na ziemię lizaka. W cytowanym fragmencie Bóg wskazuje, że jest jedynym Stwórcą i Panem, a pieniądze, komputer czy złota krowa to nie bóstwa. Tym przykazaniem wskazuje wiernym drogę do prawdziwej wiary.

Pomijając ten, jak go niektórzy by nazwali, religijny bullshit, skupmy się jedynie na tym, że w świetle takiej interpretacji pierwszego przykazania, Bóg nie sugeruje istnienia innych bogów a jedynie zaznacza, że miska z zupą lub diamentowy naszyjnik nie mogą stanowić opoki dla człowieka w nie wierzącego.

2. Nie będziesz wymawiał imienia Pana Boga swego na daremno.

Prawdą jest, że w kulturze imion Boga się trochę namnożyło. Prostując to przykazanie - tak, wykrzyknienie "O Boże!" będzie wezwaniem imienia na daremno (no chyba że spadasz w przepaść i krzykniesz "O Boże" a z nieba zleci grupka blondynów w białych szatach). Inną sprawą jest fakt, iż to wykrzyknienie weszło już do naszej kultury a słowa te wypowiadane są nawet przez osoby niewierzące. W świetle tego przykazania osoby wierzące powinny jednak ograniczać eksklamację imienia Boga.

3. Pamiętaj abyś dzień święty święcił.

Tu niestety zgodzę się z opinią, że świąt w kalendarzu jest napakowane od... niech każdy sobie dokończy. Osobiście czekam na pierwszą środę miesiąca, no bo skoro kiedyś był pierwszy piątek, dodano pierwszy czwartek, a teraz się nawet mówi o sobotach to czemu nie dodać jeszcze trzeci wtorek miesiąca którego suma dni i niedziel jest podzielna przez dwa?

Samo przykazanie wskazuje jednak, że jako osoba wierząca wartałoby poświęcić choć chwilkę swojego czasu dla Boga opiekującego się naszym życiem. Trudno nauczyć się grać na gitarze nie biorąc jej do rąk - trudno pielęgnować swoją wiarę nie poświęcając jej ani sekundy.

4. Czcij ojca swego i matkę swoją.

Hah, tutaj trudno nakazać komuś miłowania rodziców którzy są istnymi potworami, prawda? Nie do końca. Albo może jednak do końca? Co chcę powiedzieć? Samo przykazanie nie jest złe bo zauważmy, że gdyby wszyscy luzie trzymali się zasad zapisanych w dekalogu, nie byłoby nieszczęśliwych rodzin, a co za tym idzie rodziców-potworów. Być może negatywne relacje w rodzinie wynikają nie bezpośrednio z samej rodziny? Kto chciałby pracować pod jakimś chu***** szefem? Jest to trudne do wyobrażenia, ale gdyby wszyscy byli dla siebie nawzajem dobrzy, wierzyli we wspaniałe wartości a nie kłócili się między sobą, wypowiadali wojny, lub obniżali pensje pracownikom tylko po to by więcej zarobić, nie byłoby miejsca dla patologicznych sytuacji. To pokazuje niestety, że samo czwarte przykazanie jest w stosunku do dzisiejszych czasów dość wybrakowane. Zanim przejdziemy dalej posiedźmy jeszcze przez chwilę w idealnej utopii.

 

 

 

Jeszcze chwilę! Już chcesz wychodzić?

 

 

 

No dobrze... jak chcesz. Jedziemy dalej.

5. Nie zabijaj.

Tu kłania się dość ciekawa sprawa. Wszyscy wiemy, że Biblia to dość stara księga a co najważniejsze, dzieło kultury przetłumaczone na najwięcej języków świata. Ostatnio wpadło mi w ucho tłumaczenie fragmentu z filmu "Lego Przygoda 2". Dlaczego o tym mówię. Linijka "I told you she's evil!" po polsku brzmiała "Mówiłam! Typowa Herodbaba". W tym wypadku podoba mi się polski przekład. Do czego zmierzam? Przykazanie w zasadzie powinno brzmieć "Nie morduj" a to już trochę co innego. W świetle tej nowej zasady dowiadujemy się, że skazanie kogoś na karę śmierci nie byłoby grzechem. Piąte przykazanie mówi zatem "Nie bierz noża i nie wyrzynaj spokojnych pieszych na chodnikach, ale w wypadku zagrożenia twojego własnego życia broń się bo albo ty, albo on". Tłumaczyłoby to też, dlaczego w Biblii znajdziemy sceny kamienowania za grzechy, które przy naszym oryginalnym tłumaczeniu, same powinny być grzechem.

6. Nie cudzołóż.

No tu nie mam nic do powiedzenia w czym pokłócić by się należało z Kapelusznikiem. "Zawszę będę wierny" jednak w moich uszach brzmi jak tani chwycik z serialu.Pamiętać należy, że dekalog to dość stare dzieło a to, że piąte przykazanie nie brzmi jak pierwsze zapisane w języku polskim zdanie (czyli jest do zrozumienia) świadczy, że raczej nie trzeba go zmieniać. Z resztą zawsze będę "wierny" czy "wierna"? Jak zapisać w tekście? Pozostawiam to fanom i fankom. Feministki przybywajcie!

7. Nie kradnij.

8. Nie mów fałszywego świadectwa...

No tu się również należy zgodzić z autorem oryginalnego tekstu, mówiącym że wszystko jest jasne i szlachetne. Nie podobają mi się jedynie te "współczesne" formy typu "Zawsze będę uczciwy". Trochę jednak z dziedzictwa i kultury należy zostawić. (Poza tym znowu jest problem! Uczciwy czy uczciwa!) Rozumiem, że świat się zmienia a językoznawki używają formy gość i gościni. Sądzę, że troszkę staromodności można zachować.

 

Uff... męczące to pisanie...

 

9 + 10 = 19. Nie pożądaj żony bliźniego swego ani żadnej rzeczy która jego jest.

Najpierw wyrażę opinię, że te dwa razem jakoś mi lepiej brzmią. Jak można zacząć nową zasadę od "ani...". Ani mi się ważcie to korygować! Hmm... Ani chyba trzeba było kupić kwiaty... No wiecie o co chodzi!

Faktem jest, że może to podchodzić nieco pod myślozbrodnię, jednak oba przykazania słusznie zwracają uwagę na fakt, iż tłumiąc swoje wewnętrzne złe myśli, możemy obronić się przed późniejszym wykonywaniem złych czynów. Sama zasada więc jest tarczą, obroną, tamą zatrzymującą mogące nadejść nieszczęścia. I żeby sprostować, nie chodzi tu o to naturalne pożądanie, bo jak słusznie Kapelusznik zauważył, jest ono całkowicie normalne. Tu chodzi o zazdrość - o myśli które pojawiają nam się gdy komuś się lepiej powodzi, ma ładniejsze ciuchy lub ciekawsze życie towarzyskie. Samo przykazanie traktuje o chęci zabrania komuś tego, czego się samemu nie posiada.

 

Dotarliśmy więc do końca. Moją intencją było jedynie wskazanie drugiej strony medalu - pokazanie argumentacji innej części świata. Ten tekst miał pokazać, że problem, o którym tak jednobarwnie napisał Kapelusznik przy okazji tę jednobarwność krytykując, również nie jest biały lub czarny a w odcieniach szarości. Ktoś może zarzucić mi tu setny poziom kato-bullshitu, ktoś inny powędruje do księdza pokazując jacy to mądrzy i wierzący ludzie są w internecie. To co się tutaj działo (każdy dobrze wie! Pod drzewem dziś to wszystko skończy się!) jest jednostronne, bo jest drugą stroną zagadnienia poruszonego przez Kapelusznika. Jeżeli ktoś będzie powoływał się tylko na jeden z tych tekstów, nie znając drugiego, odkryje tylko połowę a nawet mniej. Po mnie może pojawić się kolejna osoba, która napisze coś jeszcze innego - opisze swój światopogląd. I dziękujmy jej za to. Im więcej wiesz, tym lepiej. Trudno budować swoją opinię bazując na jednostronnej wypowiedzi.

Mam nadzieję, że powyższy tekst nikogo nie uraził a jeśli tak to przepraszam.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (21)

  • Bogumił 11.05.2019
    Kapelusznik manipuluje. Ty napisałeś coś co każdy wyczuwa intuicyjnie.
  • Kapelusznik 11.05.2019
    Kiepski w takim razie ciebie czytelnik
    Zresztą... "manipuluje"?
    XD
    Och mój kochany dwulicowcu - Ty nie masz prawa mnie o to oskarżać
  • Bogumił 11.05.2019
    Kapelusznik he he uderz w stół a nożyce się odezwały;)
  • Kapelusznik 11.05.2019
    Bogumił - Dwulicowiec
    Odnosisz się do swojej prymitywnej reakcji na dualog? :)
  • Pontàrú 11.05.2019
    Kiedy kapelusznik manipuluje? W sensie, można mu tylko zarzucić, że w sposób całkiem prosty w odbiorze, przedstawia jedynie swój punkt widzenia i nie jest obiektywny. Nie oto jednak w tych tekstach przecież chodzi, prawda? Właśnie z tego powodu powstał ten mój - powstał po to, by pokazać sprawę w innym świetle; aby ludzie ślepo wierzący w artykuły w internecie nie bazowali na jednostronnym blogu a szybko znaleźli kontr informację. Chodzi o to, żeby każdy czytelnik widząc te dwa teksty, napisane przez dwie niezależne osoby był w stanie dostrzec różnice światopoglądowe i wyrobić swoją własną opinię.
  • Kapelusznik 11.05.2019
    NO! Pontaru!
    Niech niebiosom będą dzięki! Dostajesz parszywy MEDAL!
    Trzy teksty i w końcu doczekałem się konstruktywnego przyjęcia wyzwania - wyśmienicie!
    Taki był mój własny cel - nie spodziewałem się że zajmie to tak długo - ale cieszę się że to właśnie TY pierwsza przyjęłaś wyzwanie w odpowiedni - cywilizowany sposób :)
    A co do twoich wytłumaczeń:
    1. Ok - zgadzam się - idea opierała się o to, żeby czcić boga, a nie przedmiot, czy innych bogów. Ok
    Nadal - pamiętajmy że kościół znacząco łamie tą zasadę używając wielu symboli - które uznają za symbole boga - a mam wątpliwości czy faktycznie są. Tu do dalszej dyskusji - czy te wszystkie święte symbole również nie są swoistym "złotym bykiem" z perspektywy przykazania.
    2. Cieszę się że tu się zgadzamy. Osobiście mam wątpliwości czy by to pomogło... jest nawet taki dowcip - odnoszący się właśnie do wzywania imienia Boga w trudnych sytuacjach:
    "Idzie satanista po górach, potknął się i spada w przepaść. Kiedy tak spada, składa ręce i myśli - Panie Boże, uratuj mnie, ocal me życie, a porzucę szatana i będę chrześcijaninem" - uderza o wielki głaz. Wstaje, otrzepuje się, nic mu nie jest. Kręci głową i mówi - Oj jakież to głupoty człowiek myśli w obliczu śmierci!" :)
    3. Tu nie mam uwag - w pełni się zgadzam.
    4. Raz jeszcze - cieszę się że przyjmujesz krytykę - i nie wzywasz by mnie spalono na stosie :)
    5. Ok - nawet jeśli. Ludzie z zasady nie łapią noża i nie mordują sąsiadów. To nienaturalne. Z zasady to się nie dzieje - są wyjątki - ale takie 1 na milion. Więc nadal się nie zgadzam - uważam że przykazanie podkreśla oczywistą oczywistość..
    6. Bez komentarza
    7 i 8. Mimo że to był manifest nienawiści - nadal lubię pozytywne brzmienie - co do wymowy... faktycznie trochę problematyczne
    9 i 10. Tu podtrzymuje swoje zdanie - tylko czyny powinny być sądzone - nie myśli.

    Cóż... raz jeszcze dziękuję za przyjęcie wyzwania i konstruktywną wypowiedź - a nie jak co poniektórzy - wyzywanie mnie od pedofili
    (XD HAHAHAHA - nadal mnie to bawi)

    Raduję się że są osoby wierzące - gotowe przyjąć krytykę - zauważyć luki we własnej wierze - bo kilka razy przyznajesz mi rację - i dalej utrzymywać swoje własne zdanie.
    Nic więcej nie chciałem :)
    Bardzo zyskałaś w moich oczach.

    Pozdrawiam i ślę pokłony
    Kapelusznik
  • Pontàrú 11.05.2019
    Coś tak mi podświadomie mówiło, że wywołanie reakcji ze strony innego użytkownika było twoim celem. Jeszcze mam w planach bardziej pozytywny tekst będący bezpośrednią odpowiedzią na Manifest Nienawiści ale to jakoś w przyszłości. Chyba musisz jeszcze czymś dowalić żeby mnie uaktywnić XD
  • Kapelusznik 11.05.2019
    Pontàrú
    Postaram się postaram
    Ale tematy mi nie podchodzą i czasu nie mam.
    Może coś wymyślę, ale nie dzisiaj.
    Przy okazji dwa dodatkowe punkty:
    Pierszy - fajny tytuł
    Drugi - przeprosiny na końcu niepotrzebne. Napisałaś odpowiedź ze swoim zdaniem - przyłbica do góry
    Nieś swoje zdanie z dumą!
    Pozdrawiam
    Kapelusznik
  • yanko wojownik 11.05.2019
    Jako ciekawostka, czyta się bardzo dobrze. Dzieci wierzą często w misie - taki detal.
  • Pontàrú 11.05.2019
    O co chodzi z tymi dziećmi bo nie łapię?
  • yanko wojownik 12.05.2019
    Pontàrú, Zamiast w lizaka z nieba, dziecko woli czasem wierzyć w misia...
    (....) - czy go kochasz?
    - kocham szczerze.
    - a w co wierzysz?
    - w misia wierzę..."
  • Pontàrú 12.05.2019
    yanko wojownik XD ok
  • Pan Buczybór 11.05.2019
    Fajne uzupełnienie, dobry tekst.
  • Pontàrú 12.05.2019
    Zależało mi na douzupełnieniu. Dziękuję za komentarz :)
  • Ozar 12.05.2019
    Hm nie wiem czy to nie kolejne wcielenie Bogumiła...
  • Pontàrú 12.05.2019
    Spokojnie, żadnym Bogumiłem nie jestem. Wiem, że trudno uwierzyć na słowo, ale bez przesady! Ile ten maniak może mieć wcieleń?
  • Ozar 12.05.2019
    Ad. 1 Tu akurat nie zgodzę się z tezą autorki. Religia chrześcijańska nie była pierwsza, a nawet nie 10 czy 100 (sorka pisze cyfrowo bo prościej). Nim narodził sie kult "naszego Boga" przed nim było innych bogów bez liku. To przeczy teorii, że akurat ten bóg jest twórca wszystkiego z prostej przyczyny, że świat istniał kiedy o nim jeszcze nikt nie słyszał.
    Ad. 2 Nie znamy imienia "naszego Boga" więc nie możemy go wymieniać!!! Samo stwierdzenie Bóg nie oznacza tego jedynego a może oznaczać Thora, Zeusa itd. To bład merytoryczny i dziwi mnie że już dawno nie został poprawiony!!!
    Ad. 3Tylko mały problem ile dni swietych ustalił Bóg czy Chrystus, a ile dołożył kościół! Tych kościelnych jest chyba 95%. Ale czy one są rzeczywiście święte?
    Na razie tyle. Jak znajdę chwilkę dołożę resztę.
  • Anonim 12.05.2019
    Miałem napisać długi komentarz, ale na początku muszę zadać pytanie. Czy Autorka kiedykolwiek czytała biblie?
  • Pontàrú 12.05.2019
    Zdarzyło się a i do kościoła się chodziło
  • Witam,
    Bardzo fajny kawał tekstu. Zgrabnie napisany. W niektórych kwestiach bardzo rozsądna interpretacja np w punkcie 5, ale i nie tylko tam.
    Pozdrawiam.
  • Pontàrú 12.05.2019
    Dzięki, że wpadłaś. Moim zamiarem było dopowiedzenie paru kwestii. Dziękuję za komentarz :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania