wyjebanejużnatotakbardzo

Pamiętacie czas, kiedy jedyne co się liczyło, to zabawa na trzepaku i ilość zdobytych bramek. Na naszym boisku nie było siatek za bramkami, ani nawet w nich samych. Prawo pascala... Wiecie o co mi chodzi? Nigdy nie chciałem dorosnąć, ale zawsze uważano mnie za "bardziej dojrzałego"... Rzygać się chce, biorąc pod uwagę to, co prezentują sobą owe wzory dojrzałości.

Zdarte trampki zamieniłem na buty do kosza a beztroskie dzieciństwo na szlugi i trawę. Zawsze, pomimo mojej pseudo dojrzałości, miałem problem z dostosowaniem się do środowiska, chciałem być jak każdy, znaleźć sobie towarzystwo... Padło na niewłaściwą trzodę. Wzorowi uczniowie okazują się być największymi fiutami. Nawet nie wiem jak to kurwa opisać, przy tym sam pomysł na ten tekst zdążył mi się już rozmyć. Mam tylko dwie rzeczy po przesadnych ilościach nie tylko trawy. Inne spojrzenie na świat, coraz częściej czuję się odrealniony, świat to tylko hologram, oraz jestem świadomy mojej cholernej bezsilności.

Ta pierdolona trzeźwość mnie dobija, śmiesznie brzmi stwierdzenie "jestem czysty", tak na prawdę wszystko wydaje się skąpane w gównie, obietnice miłości, przyjaźni, stare ideały. Co tam Michał? Zajebiście się wpada drugi raz dokładnie w to samo? Nie zamierzam skończyć w tym kompocie jak Riedel. Zawsze czułem się wyjątkowy. Co to właściwie jest ta wyjątkowość?

Suma wypadkowych wystrzelonych razem z pieprzonym plemnikiem? Jak bardzo są wyjątkowi Ci, którzy jedyne co mają w głowach, to nadgryzione jabłka i loty od piątku do piątku. Nie wiem już kto komu wydrążył w mózgu glory hole, czy to mnie rucha moje spojrzenie na ten syf, czy to media ruchają wszystkich tych nieudaczników. W każdym razie od dawna pochłania mnie wkurwienie wymieszane z goryczą, takie to ze mnie dziecko internetu, że moje uczucia mogę wyrzucić tylko na fora... Syndrom naszych czasów?

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • KarolaKorman 02.06.2017
    Przykre, że tak myślisz o sobie, że nie masz z kim porozmawiać prócz for internetowych :( Jednak te czasy, kiedy go nie było wspomina się z sentymentem i mówi się myśmy, bo zawsze dzieci była cała zgraja. Noc wyganiała do domu, szczęśliwe to były lata :) Pozdrawiam serdecznie :)
  • Haise Sasaki 02.06.2017
    Napisz swoją autobiografię. Chętnie poczytam.
  • riggs 03.06.2017
    Nie wiem kto Ci dał 1 ale ludzie boją się tak pisać i nie lubią czytać prawdy prosto w ryj. Gorzkie, ale dobre, prawdziwe i bez owijania w bawełnę. 5
  • Nuncjusz 03.06.2017
    Boją się uczniowie szkółek niedzielnych. To tzw poprawność edukacyjna - wszystko co wychodzi poza ciasny schemat jest złe, oceniaja podobnie jak typowi belfrzy najgorszego autoramentu
  • Pan Buczybór 03.06.2017
    Tak powstają Sebixy, czyli 30% Polaków-Rodaków. Prawda boli.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania