Poprzednie części: Wyjście z sali tortur (2. Przed i po rozproszeniu)
Wyjście z sali tortur (6. Kochanie)
trzeba iść iść iść ciągle płynąć
w światło odbite na fali
pójść na dno dnia
nie myśląc nie myśląc
rozmawiać wciąż
rozmawiać wciąż
się umawiać wciąż
zadawać pytania
śmiać się
wrócić
na długo
dłużej niż zwykle
już na zawsze
wyjść z sali tortur
w sen
zatracenie
bezpieczeństwo
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania