wypijemy za piekło za(mszowych) mokasynów
*inspiracja "Piosenką o końcu świata" - Czesław Miłosz.
gdy przyjdzie ten dzień
będzie jak zawsze koniec będzie początkiem
rozgruchają się gołębie na dachu
klangorem zaniosą się jeziora
piekarnia wypuści pachnące świty
w dzieży chleb urośnie
a drożdże zamkną powietrza
na parapecie krakowiaki wody pragnąć będą
sady dojrzeją jabłkami
kobiety zaczną wysiadywać zalążki życia
mężczyźni wstaną do pracy do żniwa
wierzba zapłacze nad stawem
kulawy na ławce się skuli i przyśni sen o pościeli
dzieci wybiegną ze szkoły karuzelą zawirują
ruszy giełda pazernych rekinów
tramwaje pomkną po szynach
gdy przyjdzie ten dzień
ciemności nie będzie ani grzmotów ani piorunów
tylko słońce
/niech aniołowie zabiorą cię do nieba/
nikt nie zaśpiewa
nie zagrają trąby archanielskie
domy nie runą powodzi i ognia nie wznieci żaden wiatr
krzyż na Giewoncie stać będzie
obok strudzony turysta odpocznie
noc dzień słońce i księżyc po sobie wstawać będą
a ziemia wciąż krążyć niezaprzestanie
bo dzień wcześniej przed tym dniem
stary Bóg winnicy doglądał
rozkoszował się w piwniczkach sokiem z najdorodniejszych szczepów
na chwilę wzrok odwrócił od nas
i zmordowany bukietem woni w ten dzień przysnął
a żaden dzwon go nie obudził
taki on będzie o jeden dzień dłużej
https://www.youtube.com/watch?v=YkYK8kwy7hc
Komentarze (10)
Pozdrawiam
Dziękuje za dobry i pozdrawiam
Ja też jestem przywiązana do tego świata.
Pozdrowienia!
Pozdrawiam i życzę ci radosnych dni
Miłego dnia!
Pozdrawiam serdecznie
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania