# Wyrozumiałość

Był to zwykły dzień w szkole. Tomek siedział w ostatniej ławce i nudził się na lekcji matematyki. Nie lubił liczyć i nie rozumiał po co mu to wszystko. Wolał rysować komiksy i wymyślać przygody. Nauczycielka zauważyła, że Tomek nie słucha i nie robi zadań. Zawołała go do tablicy i kazała rozwiązać trudne równanie. Tomek poczuł się zawstydzony i zły. Nie wiedział jak się za to zabrać i co napisać. Spojrzał na kolegów i koleżanki, którzy patrzyli na niego z ciekawością lub szyderstwem. Niektórzy szeptali i śmiali się pod nosem. Tomek poczuł się jeszcze gorzej.

 

Wtedy usłyszał głos z pierwszej ławki. To była Ania, najlepsza uczennica w klasie. Była bardzo mądra i lubiła matematykę. Zawsze odrabiała zadania i chętnie pomagała innym. Ania powiedziała głośno: - Pani, proszę dać Tomkowi szansę. On też jest zdolny, tylko inaczej. On potrafi rysować piękne komiksy i opowiadać ciekawe historie. Może pani zobaczyć jego zeszyt z polskiego. Tam ma same piątki.

 

Nauczycielka spojrzała na Anię ze zdziwieniem. Potem popatrzyła na Tomka, który stał przy tablicy z zakłopotaniem. Zobaczyła w jego oczach smutek i bunt. Pomyślała, że może Ania ma rację i że Tomek ma inne talenty niż matematyka. Postanowiła być wyrozumiała i dać mu drugą szansę.

 

- Dobrze, Aniu - powiedziała nauczycielka. - Dziękuję za twoją uwagę i pomoc. Tomek, możesz wrócić na swoje miejsce. Ale obiecujesz mi, że będziesz się starał lepiej na matematyce i będziesz robił zadania? Może ja albo Ania ci pomożemy, jeśli będziesz miał trudności?

 

Tomek skinął głową ze zdziwieniem i ulgą. Był wdzięczny Ani za jej wyrozumiałość i wsparcie. Poczuł się lepiej i odzyskał pewność siebie. Wrócił do swojej ławki i usiadł obok Ani. Podziękował jej szeptem za pomoc i pokazał jej swój zeszyt z polskiego. Ania uśmiechnęła się do niego i pochwaliła jego komiksy i opowiadania. Powiedziała mu, że też lubi czytać i pisać, ale że matematyka jest jej ulubionym przedmiotem. Zaproponowała mu, że będą się uczyć razem i wymieniać zainteresowaniami.

 

Tomek zgodził się z radością. Pomyślał, że Ania jest bardzo fajną koleżanką i że może się od niej wiele nauczyć. Postanowił spróbować bardziej lubić matematykę i docenić jej piękno i logikę. Pomyślał też, że może nauczyć Anię rysować komiksy i opowiadać historie.

 

Tak zaczęła się przyjaźń Tomka i Ani, oparta na wzajemnym szacunku, wyrozumiałości i pomocy.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania