Wyrwane z notesu
codziennie w pełnym biegu
w pośpiechu
odbijamy wciąż od brzegu
bez uśmiechu
aby wzbić się tak wysoko
gdzie nie sięgnie
i nie dojrzy ludzkie oko
gdzie wylęgnie
się skrycie
nowe życie
i nikt nie będzie wiedział
jakim oznaczone znakiem
czy lepsze
czy gorsze
czy może jak zwykle
byle jakie
***
Wierszem tym żegnam się z wami wszystkimi na Opowi.
Dziękuję tym, którzy napisali do mnie choć jedno dobre słowo.
Przepraszam tych, których choć jedno moje słowo zabolało.
Proszę o zrozumienie mojej trudnej decyzji.
Nieustającej weny i wygranych literkowych bitew wam życzę.
Cześć czołem i do widzenia. Wracam do mojej Ojczyzny.
Misiu M z duchowym bratem Miśkiem
Komentarze (1)
będzie ci raźniej :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania