Wyścig
Ona mistrzyni świata
W uciekaniu
Przenosiła ich
Z jednego do drugiego
Końca świata
Błyskawicznie pakowała
Zdarzenia zostawiając
Przyjaciół po drugiej
Stronie pamięci
Wciąż biegła
Do miejsca bez horyzontu
Do zatrzymania czasu
Nagle wiatr podciął jej skrzydła
I nie mogła już więcej biec
A Pan tam właśnie na nią
Czekał z otwartymi ramionami...
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania