Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Wysoka cena za bycie niezależnym

Był sobie koleś i ten koleś żył sobie normalnie i nie zawadzał nikomu, lecz jednak ludziom i tak coś się w nim nie podobało i uważali go za dziwaka, bo nie chodził na imprezy, nie ćpał, nie palił, nie miał fejsbuka i nie chlał do pożygu.Dla nich ten koleś był odmieńcem, a wręcz swego rodzaju patologią, dlatego omijali go szerokim łukiem, nie odzywali się do niego, no chyba żeby złośliwie mu dogryżć.On sam zaś czuł się osaczony, odrzucony i przez to często się ciął, żeby ukoić smutki, ale niewiele mu to pomogało i do tego jeszcze potęgowało wrogość a także nienawiść ze strony ludzi, gdy widzieli blizny na jego rękach.Ale nie myślał raczej o samobójstwie, ponieważ doskonale wiedział, że to raczej nie załatwi niczego i na zawsze splami jego reputacje.Ponadto uważał, iż samobójstwo popełniają tylko frustraci, wariaci i osoby słabe psychicznie.Więc ten wariant nie wchodził w grę.Lecz widać było po nim, że ta ciągła wrogość do niego ze strony ludzi, daje mu się we znaki.Wyrażnie schudł,i zbladł, zaś z pięknych, czarnych włosów nie pozostał nawet ślad.Oczy były martwe i bez życia, wyraz twarzy miał jak potępieniec, a wargi wyschnięte i pomarszczone.Ale jakoś dawał sobie z tym radę, nie poddawał się i nadal kroczył swoimi ścieżkami, bo to kochał i czuł że bycie marionetką i robotem takim samym jak wszyscy, to nie jego bajka, nie jego styl.Jedyne tylko co go naprawdę niepokoiło i nie dawało mu spokoju, to świadomość, że ludzie w swej nienawiści i wrogości mogą sie posunąc do naprawdę szalonych a czasem nawet do strasznych rzeczy.Kolejno po sobie następujące wypadki pokazały, że przeczucie go nie myliło.A dramat jego osobisty zaczął się od tego, że pewnego dnia, ludzie zebrali się wspólnie na naradzie by ustalić czy facet aby naddaje się do życia wśród ich społeczności i czy nie stanowi dla nich jakiegoś zagrożenia.Dyskusja była burzliwa i napięta, ale w końcu udało się wypracować jedno wspólne rozwiązanie z którym wszyscy się zgodzili.Dodać należy że facet w ogóle nie wiedział o tej naradzie i wydano na niego wyrok bez jego obecności a tym samym uniemożliwiomu mu prawo do obrony.Czyli faktycznie narada była nielegalna, wbrew prawu i powinna zostać unieważniona.Nie stało się tak jednak, ponieważ sama narada była tajna, a ludzie w niej uczestniczący mieli zachować pełną dyskrecje, czyli po prostu to co się tam wydarzyło i to co miało się wydarzyć pózniej, nie miało prawa wypłynąc na światło dzienne w celu uchrony przed konsekwencjami prawno-karnymi.Na samej naradzie ustalono że facet jest niebezpieczny, niepoczytalny i niezrównoważony przez co może stanowić zagrożenie dla prawidłowego funkcjonowania społeczności i dlatego też w świetle tych faktów, facet zostanie powieszony w piwnicy, w obecności wszystkich zainteresowanych i wtajemniczonych.Kiedy wszystkie szczegóły zostały ustalone, wysłano do mieszkania faceta kilku potężnych i wysportowanych osiłków, aby pojmali skazanego i doprowadzili go na miejsce egzekucji.Poszli tam gdzie im polecono, wyważyli dzrwi i zastali tam faceta oglądającego mecz hokeja.Facet był zdezorientowany, nie wiedział co się dzieje,ale jeden z osiłków bardzo szybko wszystko mu uświadomił, kiedy jednym ciosem zdziełil go po mordzie, tak że osunął na ziemie a jego twarz zalała się krwią.Kiedy pierwszy osiłek pilnował faceta żeby przypadkiem nie próbował uciec, drugi osiłek przetrząsnął całe mieszkanie w celu znalezienia jakiegoś cennego fanta,Nie zawiódł się ponieważ, w szufladzie obok telewizora znalazł portfel w którym była kwota rownowartośći 8000 dolarów.Kiedy już przetrząśnięto mieszkanie i znaleziono cenne fanty, obaj sterydziarze wywlekli krwawiącego faceta na korytarz i ciągnęli go na dół do piwnicy.Kiedy doprowadzili skazanego na miejsce, rozentuzjamowany tłum śpiewał w niebogłosy,pieśnie pochwalne na cześć osiłków, i życzyli szybkiego wyzionięcia ducha skazanemu.Postawiono faceta na drewnianym pudle, gdzie parę metrów wyżej wisiał sznur na którym miano go powiesić.Sznur powieszony był na grubej rurze która biegła do pieca centralnego, tak więc nie było szans aby się urwała i egzekucja spezła na niczym,Kiedy facet stał na tym pudle tłum kazał mu powiedzieć coś przed śmiercią.I tak się zastanawiał i zastawiał co ma powiedzieć, aż w końcu rzekł:"Jeszcze kiedyś normalność zwycięży,i tacy jak będą kiedyś stanowili większość.I nikt nie będzie się z tego powodu do nich przyczepiał, ani pluł na nich swym jadem zawiści".I po tych słowach kaci nałożyli mu sznur na głowę, ścisnęli pętle mocno, odrzucili pudło i czekali aż facet wyzionie ducha.Stało się to dosyć szybko, albowiem facet nie chciał długo cierpieć i odejść do wymarzonego raju.Po minucie facet nie żył.

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Szczur 19.11.2016
    #ścianatekstu
    Podsumowując tematykę, charakter tekstu, konsekwencję w zlewaniu spacji i okazjonalne błędy nie jest dobrze ;(
  • Markiza 19.11.2016
    Nick autora pasuje do opowiadania. Przykro mi : (
    Brak akapitów
    Błędy
    Powtórzenia
  • Dark1 19.11.2016
    Znalazłem około dziesięciu Twoich tekstów w tym portalu. Jeśli zależy Ci na tym, by nie zagubiły się i zostały zauważone, załóż konto. Ciągle powtarzasz te same błędy. Pracuj nad tym.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania