część 1 z 4

„Zabijamy samych siebie (...)"

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (23)

  • Agnieszka Gu 28.04.2019
    Witam,
    Straszne. Okropne.
    Strasznie i okropnie dobrze napisane.
    Tyle.
    Pozdrawiam
  • Hypokryta 28.04.2019
    Strasznie, przeokropnie bardzo dziękuję panno Agnieszko i pozdrawiam również!
  • Agnieszka Gu 28.04.2019
    Hypokryta
    "panno" - jakież to miłe z twojej strony :) normalnie czuje się z 40lat młodsza :) o mało szczęki z wrażenia nie zgubiłam :p
  • Hypokryta 28.04.2019
    Agnieszka Gu Czterdzieści lat temu ja już byłem stary, więc pozwolę sobie panienkę Agnieszkę uznać za młodą osóbkę. Ostatnio pisałem Wrotycz, że starość to jest tylko kwestia duszy i nie ma nic wspólnego z cyferkami roku urodzenia :)
  • Zenobiusz 28.04.2019
    Chyba nie trirem tylko trier o ile się nie mylę. Grecy mieli triery, dość płytko zanurzone statki, którymi pokonali ociężałe statki perskie pod Salaminą. Ale może się mylę. Muszę sprawdzić w necie.
  • Zenobiusz 28.04.2019
    Sprawidziłem, a jednak triera. Czyli powinno w liczbie mnogiej być trier.

    Co to jest triera
    Pod spodem znajdują się kilka najpopularniejszych definicji wyjaśniających co to jest triera. „Triera” to m.in.:
    » Starogrecki wiosłowy okręt wojenny.
  • Hypokryta 28.04.2019
    Zenobiuszu, dziękuję Ci bardzo za konstruktywną uwagę.
    Utwór celowo jest mocno anachroniczny - w sensie wymieszania epok - jednak ma to swoje uzasadnienie (to w sumie dopiero początek większej całości).
    Pewnie zauważyłeś, że są tu wymieszani bogowie greccy (Posejdon) z rzymskimi (Jowisz) i semickimi. Pojawia się też określenie Faraon, na władcę Egiptu - które też zdaje się do epoki zupełnie nie przystawać.

    Kaloger Postponiusz jest Rzymianinem i mówiąc o triremach, ma na myśli rzymskiego potomka triery, podobnie jak potomkiem Zeusa jest Jowisz. W dużym uproszczeniu trirema to po prostu udoskonalona przez Rzymian grecka triera - też trójrzędowa i też żaglowo-wiosłowa.
  • Zenobiusz 28.04.2019
    Hypokryta Bogowie istnieli równolegle, Grecy mieli własnych, Rzymianie własnych. A Kleopatra uważała się za ostatniego Faraona Egiptu z dynastii Ptolemeuszów, więc to określenie tutaj nie razi.
  • Zenobiusz 28.04.2019
    Zenobiusz Dodam, że Rzymianie zapożyczali też bogów z różnych części świata i adoptowali do świata rzymskiego. Heliogabal cesarz rzymski z Syrii szerzył np. kult boga Heliosa, który się nawet w Rzymie przyjął.
  • Hypokryta 28.04.2019
    Zenobiusz W sumie racja, Ptolemeusze przywłaszczyli sobie tytuł Faraona.
  • Hypokryta 28.04.2019
    Zenobiusz Zgadza się. Rzymianie byli bardzo gościnni, jeśli chodzi o kulty różnych bogów. I to tak od samego początku praktycznie ich państwa... wystarczyło, by jakiś wróg stanął u bram, by zaczęli się modlić również do bogów oblegających, by Ci zaniechali oblegania. Potem też pojawiały się i przemijały mody na poszczególne bóstwa czy religie.
  • Hypokryta 28.04.2019
    Hypokryta Co do mód, taka ciekawostka: gdy Konstantyn I Wielki zniósł prześladowanie chrześcijan, szybko się ta religia stała modną. Sam Konstantyn przyjął ją na łożu śmierci (to był dobrze obliczony ruch, wiedział, że chrzest zmywa wszystkie grzechy, a jako władca musiał się dopuszczać ich wielu - między innymi zabił własnego syna i ugotował żywcem żonę - ale dzięki przyjęciu chrztu na sam koniec żywota, wszystkie jego grzechy zostały odpuszczone i nawet jest świętym Kościoła Prawosławnego, jeden z jego synów, swoją drogą gej, też przyjął chrześcijaństwo i je wspierał, przy czym Kościół tego czasu stawał wręcz na głowie, by ukryć przed poddanymi orientację władcy - nieskutecznie)
  • aldanari 28.04.2019
    Bardzo bardzo dobre :) ta początkowa walka była bardzo emocjonująca :))
  • Hypokryta 28.04.2019
    Dziękuję bardzo, bardzo się obawiałem tego, jak opis tego starcia mi wyjdzie, zmieniałem go chyba ze sto razy - cieszę się, że udało mi się utrafić w Twój gust.
  • kalaallisut 28.04.2019
    Wszystko nadrobię!!
  • Hypokryta 28.04.2019
    Oby!
    Musisz się spieszyć z tym nadrabianiem, bo co jeśli ja będę pisał szybciej niż Ty nadrabiasz? ;-)
  • kalaallisut 28.04.2019
    Napracowałeś, wtopiłes, zanurzyłem. Dobór słów, imion i stylizacja, ładnie wolatasz, łączysz pewne rzeczy, jestem pod podziwiem. A np. Patrycjusze konkurowali między sobą o zapewnienie obywatelom imponującyh widowisk i wyścigi rydwanów czy Naumachia....cdn ...nie wyrabiam ostatnio... Ps ale postaram się... bo to w końcu poniekąd chyba dla mnie;))
  • kalaallisut 28.04.2019
    Średnia wieków gladiatorów była 30 lat i ogólnie byli cenni dbało się o nich mieli lekarzy itd. I chyba nie zawsze musieli zabijać?
  • Hypokryta 28.04.2019
    kalaallisut Zgadza się kalaallisut. Wbrew temu co nam pokazuje Hollywood, w sumie walki na śmierć i życie były rzadkością. Gladiatorzy też nie wiedli tak ponurego żywota jak się to zwykło ukazywać. Owszem, nie była to bajka, ale o ile zdobyli miłość tłumu, mogli liczyć na podobne traktowanie jak zwycięzcy greckich olimpiad - prawie boski kult - podobnie jak współczesne bożyszcza tłumów - najpopularniejsi aktorzy, sportowcy czy muzycy.
  • Karawan 29.04.2019
    No, psze Pana... Wreszcie jakaś literatura na horyzoncie. Jużem chciał zawyć;"czemu nie moje ukochane fantasy", alem w porę oprzytomniał, że do średniowiecza zdąży Autor uśmiercić Spartakusa i zmienić lokalizację opowieści. Bardziej serio powiem tak: Dziękuję za kawałek porządnej roboty. Dziękuje więc i gratuluję :)
  • Hypokryta 29.04.2019
    Oj panie Karawanie, proszę nie spoilerować tutaj! ;-)
  • Karawan 29.04.2019
    Proszę o wybaczenie. Nie będę ;)
  • Pasja 02.05.2019
    Witam
    Zaczarowałeś historią pięknych kobiet i tych drugich już mniej pięknych. Gladiatorzy tworzyli coś na wielkie widowisko dla rzeszy spragnionych krwi. Wszystkiemu temu przyglądał się Bóg.
    Hipolita mityczna królowa Amazonek i posiadała przepaskę, która nadawała jej nadludzką siłę i była marzeniem niejednego męskiego osobnika.
    Kobiety zawsze przyczyniały troski swoim mężczyznom i również Bogom. Czy Pulchrarosa nie jest tego dowodem.
    Zastanawia mnie fakt katalogowania mężczyzn pod względem wiekowym... Tajfun jest stary, owszem. Ma czterdzieści cztery lata. Cudne rozumowanie. Przecież w tym wieku mężczyzna dopiero wie czego chce.
    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania