Wystarczy
Wystarczy kłamstwo, by dusza bliska
Przestała ufać, straciła szacunek,
By nieśmiertelnej miłości iskra
Odfrunęła i zmieniła kierunek.
Wystarczy ukrycie pewnej relacji,
By wypalił się ogień z ogniska uczuć.
Gdy prawda wyjdzie – odmiana narracji,
By zapach lasu w duszy poczuć.
Wystarczy odrzucenie, by wznowić myśli
Szerokie, obszerne, pełne zapytania,
Aby w głowie trwał ich wyścig zawiły–
zataczający się jak wskazówki co błądzą w zegarach.
Naiwne kłamstwa powtarzają kręgi,
Nawet wybaczone – z czasem powracają.
Jak liście na drzewach, znów odrastają,
Wchodzą w relacje i w nich mieszają.
Wystarczy jeden niewielki czyn,
By oszukać serce tej ukochanej.
Zastanów się – czy naprawdę warto?
Bo nim się obejrzysz, uleci z wiatrem.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania