Wystarczy pokochać cz.1

Iza czuła jak po głowie głaszcze ją delikatnie jakaś dłoń. Jej powieki zaczęły powoli drgać. Po krótkiej chwili otworzyła oczy, ale od razu zmrużyła je z powodu ostrego światła. Obok siebie słyszała jakieś wrzaski i głośne pikanie. Powoli starała się przyzwyczaić do ostrego światła. Było jej ciężko, jednak się udało.

Oczy Izy krążyły po pomieszczeniu, w którym się znajdowała. Wyglądało jak szpitalna sala, lecz gdy lekko odwróciła głowę w stronę okna, zobaczyła mnóstwo bukietów kwiatów. Poczuła uścisk na dłoni, spojrzała na osobę, którą ją trzymała i zobaczyła Marię.

- Gdzie jestem? - powiedziała Iza zachrypniętym głosem.

Maria uśmiechnęła się do Izy i przystawiła jej wodę do ust. Piła łapczywie, brakowało jej tego. Po chwili odsunęła kubek od Izy i wtedy odwróciła się w kierunku drzwi. Do pomieszczenia wszedł człowiek w białym kitlu.

- Jak się czuje nasza pacjentka? - spytał z uśmiechem mężczyzna.

- Dlaczego tu jestem? - spytała Iza drżącym głosem.

Nikt nie odpowiedział jej na pytanie, ani lekarz, tym bardziej pielęgniarka u jego boku. Maria też milczała i uważnie słuchała tego co mówił mężczyzna. Kiwała głową i dopytywała o szczegóły, a ten jej odpowiadał. Iza nie wgłębiała się w ich rozmowę. Była zdenerwowana i zdezorientowana. Nie wiedziała co się dzieje.

- Iza - zwróciła się do niej Maria. - Jesteś w szpitalu. Pamiętasz coś?

Gdy tylko pytanie opuściło jej usta wszystko dotarło do Izy. Porwanie, przetrzymywanie, a później jej ucieczka i postrzał.

- Ja... - zaczęła. - uciekłam od nich. Postrzelili mi nogę, musiałam się ukrywać w jeziorze... Ile tu już jestem?

- Cztery dni. Dostałaś hipotermii, a do rany w nodze wdało się zakażenie - Maria spuściła głowę i po chwili ponownie ją podniosła. - Lekarze uratowali nogę, ale kula uszkodziła jedno ze ścięgien. Mówią, że możesz kuleć - ostatnie zdanie wypowiedziała tak cicho, że Iza ledwo ją usłyszała.

Westchnęła. Jakimś cudem przeżyła, na razie nie chciała myśleć o nodze. Wiedziała, że to będzie dla niej trudny temat.

Następne częściWystarczy pokochać cz.2

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania