Wytrwałość

moje szczęście rymuje się z

Bogiem

przeskakuje wśród słów, nie ustaje

po szufladach krąży gotowe

by rozkwitać subtelnie z

majem

nie narcyzem, nie pustą zielenią

nie figlarnym wróblim spojrzeniem

ale próbą, by jesień majową

z chłostą zimnej natury

odmienić

 

aby mróz, co szczeliny roztrzaskał,

znalazł kres w ukojeniu pęknięć

aby wiatr, co szemrze o pustce,

minął serce w nadziei, że

zmięknie

i jak maj subtelnością pachnący

nienachalnie owionie ramieniem,

tak mój spokój słowom oddany

wyczekuje

rozdartych zwątpieniem

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • najmniejsza 4 miesiące temu
    .,..wyczekuje rozdartych zwątpieniem ""Piękne...
  • Polaroid 4 miesiące temu
    :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania