Wyznanie

Margo zdjęła ubrania i weszła do chłodnej wody. Aż się wzdrygnęła. Chwile się w niej poruszała, żeby się rozgrzać. Jej rękawice przemokły. Nie chciała ich zdejmować nawet przy kąpieli bo bała się, że niechcący czegoś dotknie. Aleks wyszedł zza krzaków. Dziewczyna zauważyła dopiero gdy zaczął ściągać koszulkę.

- Ej! Zaraz kończę nie możesz poczekać na swoją kolej?- Zapytała wkurzona. Chłopak nie przestawał się rozbierać.

- Aleks!- Gdy ściągnął spodnie odwróciła się szybko. Nie wiedziała o co mu chodzi, przecież dopiero weszła więc mógł chwilę poczekać.

Podpłynął do niej i złapał się jej ramion.

- Nie umiesz poczekać gówniarzu?- Zaśmiał się na te słowa.- Nie żartuje.

- Chciałbym ci coś powiedzieć.- Zaczął poważnym już głosem.

- Wal.

- Pamiętasz co powiedziałem gdy spytałaś co chce na urodziny?

- Powiedziałeś, że nie masz rzeczy, którą byś chciał.

- Tak tyle, że zmieniłem zdanie.- Przyłożył policzek do jej szyi – Chcę ciebie.- Szepnął jej do ucha.

Przez chwilę była cisza. Margo przechyliła głowę do przodu.

- Aleks jesteś jeszcze dzieckiem- Starała się mówić spokojnie.

- Jesteś tylko 4 lata starsza…

- Nie wiesz o co prosisz.- Zaczęła iść w stronę brzegu.

- Kocham cię Margo, rozumiesz!

- Wydaje ci się !- Założyła bluzkę, on też wyszedł.

- Jak to wydaje mi się! Wiem co czuje.- Założył kurtkę.

Ubrała spodnie i wstała.

- Idę się przejść, nie szukaj mnie.

- Jak zawsze uciekasz!- Podszedł do niej, a ona się zatrzymała.

- Pamiętasz jak nie chciałam z tobą jechać wtedy?

-Tak.- Odpowiedział.- Ale co to ma...?

- Jak myślisz dlaczego?- Przerwała mu.

- Nie wiem, powiedz.

- Bo nie chciałam, żebyś mnie taką widział.- mówiła nadal nie patrząc mu w oczy.

- Nie rozumiem.

- Nie roznoszę tylko jakiś listów.

- Płacą mi za coś jeszcze. Król ma dużo wrogów, a raczej ma obsesje na tym punkcie i pewnie mu się wydaje. Dla jego ,,bezpieczeństwa”, likwiduje te osoby.

- Dlaczego mi nie powiedziałaś?

- Bo nie musisz wiedzieć, ale teraz skoro twierdzisz, że mnie kochasz musiałam wybić ci ten pomysł z głowy.

- To nie jest pomysł tylko uczucie!

-Tak?!- Odwróciła się.

- Noszę ciągle rękawice- Powiedziała zdejmując jedną z nich. Podeszła do najbliższego drzewa i dotknęła je. Kora zaczęła się rozwarstwiać i powoli schodzić. Wiatr rozrzucał ją na boki. Drzewo gniło. Liście opadały. Buk przewalił się na ziemię z trzaskiem. Aleks wyglądał na przerażonego co Margo dostrzegła.

- Czy nadal mnie kochasz?!- Spytała z obłędem w oczach stawiając jedną nogę na pniu.

- Wszystko co dotknę gnije. Ze mną nie da się być blisko!- Wykrzyczała i ruszyła w głąb lasu. Chciała być sama.

Margo kręciła się w tą i z powrotem ciągle myśląc o wyznaniu Aleksa. Nie chciała na niego patrzeć. Wiedziała, że już nie będzie pomiędzy nimi tak samo jak kiedyś, ale wrócić kiedyś musi. Miała nadzieję, że już śpi, w końcu jest po północy.

Weszła cicho do jaskini i położyła się na swoim miejscu. Aleks był odwrócony do ściany. Próbowała zasnąć, ale ciągle słyszała jak chłopak szlocha. Starała się zagłuszyć dźwięki poduszką, ale to nic nie dawało. W końcu z poczucia winy, że przez nią płacze wstała i podeszła do niego. Kucnęła i szepnęła mu do ucha:

- Przepraszam za to co powiedziałam…- Aleks milczał i starał się uspokoić oddech, ale mu to nie wychodziło. Margo wcisnęła się pomiędzy niego, a ścianę i popatrzyła mu w oczy. On unikał jej wzroku.

-Popatrz na mnie.- Rozkazała. Aleks spojrzał na nią.

- Kocham cię. Słyszysz? Więc już nie płacz, proszę cię.- Przylgnął czoło do jej klatki piersiowej i zacisnął ręce na jej koszulce zanosząc się jeszcze głośniejszym szlochem. Ona przytuliła go mocno do siebie i oboje zasnęli.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • AlaOlaUla 23.11.2019
    Król Midas zła?

    sisi, jeśli nie zauważyłaś, to muszę ci coś uświadomić.
    Tutaj, na opowi, jest naprawdę wysoki poziom. Postaraj się bardziej.
    Jedyny komentarz, jtóry przychodzi mi do głowy, to - Aha, i co dalej?
    To stanowczo za mało. Ale może innym się spodoba, kto wie...

    Bez oceny, sisi.
  • sisi55 23.11.2019
    A musi być dalej? Tak to prawda, że jest wysoki poziom, ale to tylko strona internetowa. Dziękuje za komentarz.
  • AlaOlaUla 23.11.2019
    Musi coś wynikać. Nie musi być dalej, ale czytelnik chciałby coś zabrać ze sobą.
    Tutaj nie ma nic. Czytam. Znikam. Zamykam. Pustka.
    Gdybyś może rozszerzyła aspekt dziwnej "mocy" bohaterki...
    Wiem, co chciałaś przekazać, że ktoś zły nie zasługuje na miłość, ale to za mało?

    Sorry.
  • sisi55 23.11.2019
    Chodzi o to, że to co wstawiłem to tylko fragment mojej opowieści, która nie jest jeszcze gotowa. Cała będzie strasznie długa i nie wiem czy ktokolwiek by zechciał takie coś czytać bo mnie na przykład zniechęca gdy tekst jest długi dlatego wstawiłem najciekawszy fragment według mnie.
  • sisi55 23.11.2019
    Chodzi ci tylko o to, że za mało czy też jakoś dziwnie napisane?
  • AlaOlaUla 23.11.2019
    Ani, że za mało. Ani, że dziwnie.
    Po prostu nic dla siebie ruraj nie znalazłam.
    Dziewczyna dotknęła drzewa, które zgniło, jest płatnym zabójcą i...?
    Nic z tego nie wynika. Dziewczyna nie zostaje w głowie czytelnika. Kocha ją jakiś małolat i...?
    Taka historyjeczka. Czytasz i zapominasz.
    ?
  • AlaOlaUla 23.11.2019
    tutaj***
  • sisi55 23.11.2019
    AlaOlaUla XD W sumie racja.
  • Pan Buczybór 23.11.2019
    To jakiś fanfik?
    *po zdaniach w dialogach, jeśli występuje po nich wtrącenie dialogowe, nie stawiamy kropki.
    *w dialogach używamy półpauz/pauz, a nie dywizów.

    A tak w ogóle drętwo, chaotycznie i trochę wyrwane z kontekstu. No, i po tytule spodziewałem się czegoś bardziej subtelnego, wyważonego.
  • sisi55 24.11.2019
    To nie jest fanfik, dzięki za kom.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania