wzbudzić dzień

zapamiętaj ten obraz i muzykę

każda nutka powstała z nas

roziskrza się niczym ogień,

choć przygaszony grafitowymi chmurami

 

wskrzesza piosenki oraz postacie

z przeszłości, a ty potrafisz

tak cudnie zaśpiewać kołysankę

Gintrowskiego, więc zanuć

 

lub ułóż następną, później zawiń

w zielony liść, nim odpadnie

kawałek nieba i okryje mnie

niewidzialnym płaszczem

 

słyszysz? znów przyjmuję życzenia

w myślach płyną toasty, które

zamieniają się w czterowersowe strofy

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Marzena 4 miesiące temu
    Mnie zatrzymał ten niewidzialny płaszczyk. Niektóre osoby traktują go jak uwolnienie. A czasami stajemy się niewidzialni i jest nam smutno. I te nutki. Muzyka powinna nas rozpieszczać nie tylko na dobranoc 🙂
  • zingara 4 miesiące temu
    Dokładnie :) dziękuję
  • TseCylia 4 miesiące temu
    Bardzo lirycznie. I ten końcowy motyw tetrastychow...
    Pozdrawiam
  • Florian Konrad 4 miesiące temu
    Nie wiem, po co wklejać tak stary, przebrzmiały, dawno wypalony tekst. . Bo chyba go pamiętam, pochodzi z czasów, gdy byliśmy razem.
    Nigdy już do ciebie nie wrócę, nie będziemy razem.
    Odpuść sobie. Co było - nie wróci, pa.
  • zingara 4 miesiące temu
    Florianie, twoje interpretacje są całkowicie błędne. Ten wiersz nie ma nic wspólnego z tobą ani z naszą dawną przyjaźnią.

    Proszę, przestań pisać w tak osobistym tonie i uszanuj moją twórczość.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania