Wznieść się ponad procent

Jedną z głównych zasad Wszechświata i nauki jest fakt, iż ignorancja nie powoduje zaprzestania istnienia ich uniwersalnych zasad. Absolutnie, roztargnienie intelektualne – by nie użyć słowa – głupota, nie mają znaczenia jeśli chodzi o Wszechświat i nauki ekonomiczne.

Nie ma nawet wpływu na ten uniwersalizm fakt, że jest się kobietą w średnim wieku zmagającą się z zespołem napięcia miesiączkowego, w tym samym czasie jest się zodiakalnym lwem, eneagramową 4, żyje się w środku pandemii, czeka się na dostarczenie prezentu dla brata, który miał urodziny kilka dni temu, a paczka zaginęła w Chinach, choć miała przyjść z Holandii. Kompletnie nie ma znaczenia, że jest się w trakcie randkowania z własnym cieniem, a proces uzdrawiania psychiki, miast być ukierunkowanym, intuicyjnie plącze ścieżki i bezwiednie dla rozumu, tyra człowieka po nieuczęszczanych leśnych ścieżkach.

Nauka nie ulega lamentom, bo dziewczyna nie powiedziała tego co powinna i teraz jest mi przykro, albo powiedziała nie tak jak trzeba, bo trzeba jakoś inaczej. Nie ma nic znaczenia, jeśli chodzi o naukę i rozmowę z pracodawcą.

Może to nietypowe zjawisko połączenia nauki i rozmowy z szefem, ale czasem się zdarza i nawet nie można tego nazwać przypadkiem, choć bardzo by się chciało.

Docieram w końcu do sedna – przez moją wrodzoną od pokoleń emocjonalność, nie zauważam jak zostaje rzucona mi w twarz, na rzeczonej rozmowie zasada Pareto. I to nie jakoś subtelnie zawoalowana, czy zasugerowana. Dosłownie, cytuję:

- Basia, wykorzystujesz tylko 80% swojego potencjału jako pracownik.

A ja zamiast wystrzelić fajerwerkami, bo oto doznałam niesamowitego życiowego komplementu, zafiksowałam się na standardowej reakcji – To ja już nie będę tu pracować.

No bo po co robić coś na 80% skoro można nie robić nic?

No bo jak coś robić to na 100%. Tyle, że to utopia, jak dowodzi Pareto. Więc skoro dowodzi to po co mam mu przeszkadzać?

Powiedzmy więc, że nauka zagościła na moment w moim życiu, dzięki mojej emocjonalności jednak, nie została dopuszczona do głosu. Niektórzy ludzie bowiem, a szczególnie włodarze szklarni, wrażliwi są bardzo i nie do końca można z nimi dyskutować jakikolwiek problem, a tym bardziej zasadę, która w całości mówi – Sadowska wykorzystuje 80% potencjału w pracy, i robi to przez 20% czasu, który w tej pracy spędza. Wydaje mi się, że gdybym nawet nie uległa emocjom a jedynie skupiła się na faktach, przytaczając rozwinięcie zasady Pareto, to i tak bym straciła pracę.

Ciężko bowiem dopuścić do zafiksowanego etosem pracy, umysłu, że ktoś nie pracuje na 100%. Nie ma 100% - jest nie dobrze. 100% to tyle ile trzeba, żeby dostać gwarancję niepewności pracy i zamrożenia dochodów na wieczne na zawsze. 100% to tyle ile być musi, bo -no właśnie bo co?

I tutaj dotykamy niesamowitego zjawiska ignorancji naukowej. Nie ważne są fakty, nie ważne badania naukowe, nie ważne podstawy zarządzania zasobami ludzkimi, człowiek to 100% , które musi wykorzystać w pracy. No tak, ale czy na pewno pracodawcy chcą tych 100%? Bo na nie składają się również – moje doświadczenia, marzenia, ambicje. Moje sny, cień i rozdarte bądź zakochane serce. Do tego jeszcze moje szalone atomy, procesy psychiczne, bolączki ciała i poszukiwania duszy. Czasami jakieś archetypy wyskakujące spod łóżka i problemy z sąsiadami, opowieści mojej mamy i rozmowy z ojcem. Mam jeszcze w zanadrzu kilka nie odbytych rozmów z przyjaciółmi, których zaniedbuję, przez co mam wyrzuty sumienia, jak również niezapłacone rachunki które ciężko będzie ogarnąć bez podwyżki.

I to oczywiście nie wszystko jeszcze, bo przyznam się szczerze, że ja nie dotarłam jeszcze do swoich całkowitych 100%.

Tak więc myślę sobie, że te 80%, które z pełną konsekwencją stosowałam przez rok i trzy miesiące to niesamowicie dobry wynik. Ponieważ zawsze istniała szansa, pojawienia się odwrotnych proporcji.ć się

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Marian 18.01.2021
    Trochę się w tych procentach pogubiłem, ale w sumie tekst mi się podobał.
    "odwrotnych proporcji.ć się" - > "odwrotnych proporcji."
  • Zapraszamy do wzięcia udziału w Bitwie na Prozę
    Dwa tematy i ogromny wachlarz twórczej wyobraźni.
    Można umieścić dwa tematy w jednym opowiadaniu lub pisać na jeden.
    # DWA POZIOMY SUMIENIA
    # W SUMIE NIE
    Czas do 23 stycznia 2021, godzina 23:59.
    Liczymy na Ciebie!!!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania