Z Anegdoty Pana Lecha Dyblika

Motto: Trzaskowski nikogo nie ułaskawi.

 

Idący odesską promenadą pijaczek zatrzymuje się przed pomnikiem, który go zaintrygował. Pyta więc innego przechodnia;

- Czyj to pomnik?

- Gogola.

- Tego, co napisał Rudina?

- Rudina napisał Turgieniew.

- Turgieniew napisał, a dla Gogola pomnik postawili.

Następne częściZ anegdoty Lecha Dyblika

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Lotos 5 miesięcy temu
    - Zna pan Graina - pyta Polak Niemca
    - Znam.
    - To wielki, polski poeta.
    - E tam, poeta, ale głowa nie ta.
    - Czemu pan tak sądzi?
    - Bo on z poezją zrobił to, co my z Warszawą w 44.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania