ostatnia biesiada

,,i ja mu mówię idź kup coś, żebym była ładniejsza, a ten kurwa wraca najebany”

 

odegrasz się odegrasz za ogony drugoplanowe role

na nieużytkach gdzie teraz stoją

wypasione iglaki matrioszki

i inne podwórkowe na mojej ojcowiźnie

która jak niejedna przeoczona miłość

poszła w lepsze ręce

 

przy czwartej porcji potrawki z odyńca

powiedziałem za filmowym Kargulem

dziki też człowiek dokładają sobie jak skruszeje

przed odjazdem dopalałem się przed domem

obdarowany godnie zazdrością w materialnej postaci

słoika salsy z przepisem pomidorami i natką piętruszki

 

a nasze kobiety w oczku czasu wyglądały

młodziej jak nigdy nieryczące czterdziestki

Następne częściOstatnia biesiada/remake/

Średnia ocena: 2.6  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Trzy Cztery 29.08.2021
    Mocny wiersz, wyraźny i zdecydowany, jakbyś malował szpachlą. Na koniec się uśmiechnęłam.
  • Agnes07 29.08.2021
    Dobry. Tez mi się podoba:)
  • laura123 29.08.2021
    Jakoś ta bolesna zazdrość mi nie leży... może bez bolesna? No i oczko czasu. Ja bym przy tym podłubała.

    Reszta super!
  • Grain 29.08.2021
    To świeżynka. Pomyślę, mam do zsiekania trochę przywiezionej natki piętruszki. Szkoda nie pomyśleć.
  • Nuria 29.08.2021
    No co ja tam będę...:) Piątka i już !

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania