z daleka od źródełka

zacisnęłam w dłoniach trochę światła

nikły to blask ale więcej nie mam

na drodze niebiesko i granatowo

ciebie nie ma

poniosłeś resztę słońca za horyzont

a ja patrzę na letnią sukienkę

nie ma już łąk ani polnych kwiatów

 

nawet deszcz nie pada żeby pochodzić boso

 

szukam jeszcze poezji jakby wszędzie była

a może tylko tutaj wyschły wszystkie źródła

Średnia ocena: 3.1  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (49)

  • Grisza ponad rok temu
    Ode mnie pięć, tylko w ostatnim wersie zmieniłbym "a" na "bo". Ale optymizmu u Ciebie nadal za grosz...
  • Grafomanka ponad rok temu
    Jestem pesymistką, więc najmniejsza radość podwójnie cieszy... Dziękuję za przeczytanie Grisza.
  • Grisza ponad rok temu
    Grafomanka, ja tak miałem, jak nauczycielka miała oddać sprawdzian z fizyki - trója na szynach smakowała, jak piątka z plusem!
  • Grafomanka ponad rok temu
    Grisza, ja brałam udział w olimpiadach humanistycznych, z tego powodu miałam lżej na ścisłych... a nawet bardzo lekko. xD
  • Grisza ponad rok temu
    Grafomanka, w złych chwilach zawsze warto posłuchać Mozarta. Nawet najmroczniejsze jego kompozycje wywołują u słuchacza uśmiech. Nie infantylny. Taki bardziej skupiony, uważny, wewnętrzny. Właśnie teraz słucham jego 20. koncertu. Angela Hewitt i Orkiestra Miasta Tychy. Na żywo. W Dwójce. Ale mam oczywiście i na płycie...
  • Grisza ponad rok temu
    Ale nie Hewitt. Na płycie Hewitt mam Bacha...
  • o nim pseud ponad rok temu
    Aniu, o miłości?
  • Starszy Woźny ponad rok temu
    o nim pseud
    się uaktywnił
    dziwne
    NO!
  • o nim pseud ponad rok temu
    Rozszyfrowałeś mnie, o nim pseud to ja... Geniusz!
  • Starszy Woźny ponad rok temu
    jeszcze geniuszsz.
    wyciął z tekstu
    i
    a ja.
    to wtedy eu
    geniusz.
    NO
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    z daleka od źródełka

    zacisnęłam w dłoniach trochę światła

    nikły to blask ale więcej nie mam

    na drodze niebiesko i granatowo

    ciebie nie ma

    poniosłeś resztę słońca za horyzont

    a ja patrzę na letnią sukienkę

    nie ma już łąk ani polnych kwiatów

    nawet deszcz nie pada żeby pochodzić boso

    szukam jeszcze poezji jakby wszędzie była

    a może tylko tutaj wyschły wszystkie źródła
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    żeby nie zginął
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    zacisnęłam w dłoniach resztki nadziei,
    nikły to blask, ale lepszego nie mam.
    Wszystko tu jest szare, bez sensu,
    a ciebie, jak zwykle, nie ma.

    Poniosłeś resztę słońca za pieprzony horyzont,
    a ja patrzę na tę cholerną sukienkę,
    która kiedyś była letnia, ale teraz już nic nie znaczy.
    Nie ma łąk, nie ma kwiatów.

    Nawet deszcz nie pada, żeby dało się poczuć coś innego,
    niż ten pieprzony kurz pod stopami.

    Szukam jeszcze poezji,
    jakby coś z niej zostało,
    ale może to tylko tutaj,
    wszystkie źródła już dawno wyschły.
  • Grafomanka ponad rok temu
    I sypiesz się... i po co?
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    Grafomanka Sama się sypiesz, w sumie to nawet o tym piszesz
  • Adela ponad rok temu
    Smutne. Jak ostatnie pożegnanie.
  • Grafomanka ponad rok temu
    Potrafisz czytać, Adela. Dziękuję
  • Adela ponad rok temu
    Grafomanka Pisanie pomaga. Pozdrawiam
  • Grafomanka ponad rok temu
    Adela, ano pomaga. Pozdrawiam również
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    A ta wersja?

    Z daleka od źródła,
    ściskam w dłoniach trochę światła,
    resztki, jakby z przeceny.
    Blasku tyle, co kot napłakał,
    a na drodze – ciemno jak w grobie.
    Ciebie oczywiście nie ma.

    Zabrałeś resztę słońca za horyzont,
    pewnie złożyłeś reklamację na niebo,
    a ja gapię się na letnią sukienkę,
    która teraz jest tak samo potrzebna,
    jak kalosze na Saharze.
    Łąk brak, kwiatów brak,
    nic się tu już nie rodzi –
    nawet chwasty stwierdziły, że nie warto.

    Nawet deszcz nie pada,
    żeby móc iść boso – no bo po co,
    i tak się w końcu poślizgniesz.

    Szukam jeszcze poezji,
    jakby była ukryta pod kamieniem,
    ale chyba wszyscy już ją wypili,
    bo tu zostały tylko wyschnięte kałuże.
  • Grafomanka ponad rok temu
    Sztuczna inteligencja... nie porywa
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    Grafomanka Taka jesteś zgorzkniała
  • Grafomanka ponad rok temu
    Techniczny Pawarotti, znudzona... wymyśl coś nowego. Potrafisz?
    Chyba nie, bo od lat to samo...
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    Grafomanka Przecież jestem odzwierciedleniem ciebie
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    Grafomanka Zrób coś nowego
  • Grafomanka ponad rok temu
    Ja już nic nie muszę, ty chcesz tu zaistnieć...
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    Gdybyś bardziej się wysiliła nad rekwizytami, zamiast ciągle tych samych oklepanych używać w wierszach.
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    Wszędzie tylko polne kwiaty, sukienki, światło...
  • Grafomanka ponad rok temu
    Techniczny Pawarotti, e tam, w kilku zaledwie...
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    Grafomanka, pewnie nie pamiętasz
  • Grafomanka ponad rok temu
    Techniczny Pawarotti, jestem kobietą, więc kwiatki i sukienki... raczej nie dziwne, że wybieram... xD
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    Grafomanka Raczej wstawiasz wiersze, a potem kasujesz, żeby wiecznie o tych samych bzdurach pisać
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    Chociaż ten wiersz zły nie jest to co z tego jak skasujesz. A za miesiąc trochę zmieniony wstawisz
  • Grafomanka ponad rok temu
    Techniczny Pawarotti, raczej się mylisz i tylko ci się wydaje, że coś wiesz... xD
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    Grafomanka Za bardzo oceniasz względem siebie
  • Grafomanka ponad rok temu
    Techniczny Pawarotti, znowu twój geniusz się budzi? xD
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    Grafomanka Twój jest w śpiączce od urodzenia...
  • Grafomanka ponad rok temu
    Zmęczyłeś mnie... i to jedyny twój sukces.
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    Grafomanka Zaszczucie się odzywa
  • Grafomanka ponad rok temu
    Techniczny Pawarotti, odejdź już... wystarczy może. Jutro dokończysz...
  • Grafomanka ponad rok temu
    Skoro taka konieczność i potrzeba...
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    Grafomanko Nie nabieraj ludzi tanim wierszem o miłości. Babsztyl w młodości był zgorzkniały, apotem na starość marzy jej się wielka miłość. Żałość
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    Jestem sobie w stanie wyobrazić, że ktoś celowo mógłby odebrać sobie życie wchodząc w relacje miłosne z tobą...
  • Grafomanka ponad rok temu
    Techniczny Pawarotti, to nie jest wiersz o miłości. Niewiele zrozumiałeś... ale w ogóle mnie to nie dziwi.
    I 'babsztyl' o niczym nie marzy, o czym dobrze wiesz... xD
  • Grafomanka ponad rok temu
    Żałosny jesteś... i nie wyobrażam sobie, że ktoś mógłby się tobą zainteresować. Chyba tylko ktoś upośledzony...
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    Grafomanka Dlatego rozmawiamy
  • Grafomanka ponad rok temu
    Techniczny Pawarotti, lepiej ci wychodzą rozmowy ze swoimi klonami... jedynie w takich 'rozmowach' widać pełną harmonię... tutaj tracisz czas jedynie
  • Techniczny Pawarotti ponad rok temu
    Grafomanka Halucynacje masz
  • o nim pseud ponad rok temu
    Przeszłość nas goni,
    kopiąc kruchą więź między nami

    Jeśli tylko z tego powodu czujesz się samotna, po prostu
    przytul się i przeżyj noc.
    Rano zapomnij o mnie.
    Dopóki nikt cię nie będzie kochał,
    nic ci się nie stanie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania