Z dwu wierszy

Zygmunt Jan Prusiński

 

Z DWU WIERSZY

 

Motto: „…nawet dyskretny anioł nie stoi osobno

piękno po którym często zjawia się nieprawda”

– Jan Twardowski

 

Był twardzielem a jednak zapłakał

choć nikt tego nie widział

poetów karci się za wiersze

nigdy za płacz…

 

Stabilizuję ten nowy rok

mam takowe chęci pisać

starym drukiem filozofię

oczywiście dla starych ludzi

młodzi uciekają w przestrzeń

to normalne i bujne do momentu

porażki że nie wyszło małżeństwo

to najpierw a potem i życie.

 

Jestem sam tego przykładem

ludzie mówią – składają przysięgi

marzenia na każdej gałęzi

dosłownie świecą przychylności

niby to ten wybrany aczkolwiek

posłużyć się trzeba że walka toczy

w zgiełkach milczące tornado –

kto silniejszy przeżyje kto słabszy odejdzie

komu zatem wierzyć?

 

- Jaki jest sposób nierozdzielny by nie żałować

kiedy drzwi będą zamknięte lub zmienione zamki.

 

Wiersz z książki "Kobieta pachnąca stepem"

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania