Z dystansem
Trzeba wybrać najdalszą z planet
i rozsiąść się na niej wygodnie
zakładając raz szczęścia sukienki,
raz pokory niezłomne spodnie
złapać dystans do myśli natłoku
najtrudniej
gdy oczy zamglone,
kiedy serce spokoju wciąż szuka
tuląc łkaniem wciąż nieutulone
Z trudem patrzę na sens mych doświadczeń,
krzyże drobne
i wielkich rozmiarów
i nie widzę nic ludzkim okiem
szukam,
Boże,
Twych okularów
Komentarze (2)
a co do mych/twych - próba spojrzenia na ciężkie chwile oczami Boga niezwykle pomaga, zmienia perspektywę. Więc ..chodziło o podkreślenie tego.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania