Z kilku chwil
bój się doła -
powiedziała góra do słońca
nie wyolbrzymiaj
wystarczy jedna larwa
by oczyścić twoją ranę
nie martw się że życie to piec z sadzą i popiołem
brudzi twarz osadza się na włosach
ciesz się że masz co do niego włożyć
jestem twoją małą zołzą -
mrugnęła rzęsa do stawu
nie płacz zbyt długo
łzy zakorzenią się za mocno
a potem będą tylko wzrastać
ale jesteś wielka - rzekł czosnek
do przerośniętej marchewki
napisała: jak się pisze "niekoniecznie"?
- razem - odpowiedziało licho
nie bój się słabego wiatru -
rozkołysze gałąź która w czoło trafi
i rozbawi
bój się człowieka słabego
ten potrafi na długo obalić
po co się podniecać tym że ktoś ma gorzej
lepiej oglądać komedie
gdy życie codzienne przypomina horrory
kino i psychiatria mają wiele wspólnego
ludzie idą do kina by się denerwować
potem idą do psychoanalityka to leczyć
nie przejmuj się że on się przyczepił
własne myśli bywają czasem bardziej natrętne
jak te powyższe
Komentarze (4)
https://www.youtube.com/watch?v=STxXS5lLunE
Miło jest zauważyć odrobinę siebie w tym wierszu - sądzę, że jest mocno inspirowany ostatnimi wydarzeniami na portalu. Jeżeli się nie mylę tym bardziej czoła chylę:)
Pozdrawiam?:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania