Z krwi i kości

Z krwi i kości, aż do ości,

będziemy się ranić – z miłości?

A może z radości?

Idzie od tego dostać mdłości,

bo ciągle oczekujesz litości,

mimo że to ty łamiesz mi kości.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania