Z miłości

Nie sądziłam że potrafię jeszcze tak pokochać

Że znowu komuś zaufam i cała mu się oddam

Nie sądziłam że powierzę komuś moje male serce

Nie wierzyłam że znajdę w końcu dla siebie szczęście

Teraz mam to wszystko, tylko w Twojej osobie

Jesteś moim ideałem w którego oczach się gubię

Wiem że z Tobą nigdy nic złego mnie nie spotka

Że nie będzie dla nas straszna żadna kolejna przeszkoda

Mamy siebie, a to naprawdę wiele, dla Ciebie skoczę w otchłań mój ukryty aniele

Prowadzisz mnie, każdą kolejną dobę, dodajesz siły gdy mam wrażenie że po prostu tonę

Twoje silne ramiona, to moja bezpieczna przystań

W której nie muszę gonić i mogę na chwilę przystać

Wtedy odchodzą wszystkie troski i zmartwienia

Gdy jesteś przy mnie blisko wszystko się zmienia

Spływa na mnie ulga, spokój i wytchnienie

Nigdy na nikogo Cię nie zamienię

Jesteś złodziejem bo porwałeś moje serce

I wiesz co? Zostań przy mnie wiecznie.