Z miłości....
PROSZĘ PRZECZYTAĆ OPOWIADANIE, A NIE KRYTYKOWAĆ OD RAZU, DOPIERO ZACZYNAM MAM NADZIEJĘ ŻE SIĘ SPODOBA... :)
Mijają dni.. siwa wiosna tej zimy...Oskar przyjechał do swojej babci na święta.Ma tutaj kolegów więc razem z nimi wyszedł na pole pokopać piłkę. -Ej Oskar pograsz ze mną?-zapytała osiedlowa paniusia Nadia. -Spoko w co? - odparł z uśmiechem Oskar -Jak w co w siatkę -Ej weź Oskar nie chcesz pokopać bali tylko w siatkę z jakimś pustakiem grasz? Oskar popatrzył na Dawida i bezczelnie odwrócił się by zagrać z Nadią.
**1h później
-Dobra to ja już muszę lecieć papa Nadia! Chłopak pobiegł w stronę bloku. Nadia poczuła że żaden chłopak nie jest wart jej miłości.. oprócz Oskara. Kiedy Oskar wrócił do domu zdjął buty i szybko pobiegł na komputer żeby na jednym z portali społecznościowych pochwalić się co się dzisiaj stało. Niestety nie każdy pochwalił to i zaczęły się hejty. Oskar nie zwracał na to uwagi ale tego było więcej i więcej..
** Kolejny dzień
Oskar nie zmrużył oka po tym jak go zhejtowali.Czuł że musi powiedzieć to Nadii ale nie wie w jaki sposób. Kiedy wyszedł na dwór zobaczył że dwóch chłopaków bije się o Nadię. Bez zastanowienia ruszył do walki aby pokazać jej że ją kocha.Wygrał te walkę Nadia go ucałowała i razem chodzili. To by było na tyle... a nie chociaż nie.Po skończonej akcji zaczęły się znowu hejty.Oskar wpadał w coraz większą depresję... Nagle na swoim profilu zobaczył komentarz "Ona ze mną też chodziła wiesz jaka ona jest łatwa poleciała na tekst o bogatych starych i BMW stojącym w garażu" Jednak chłopak nie przejmował się tym..
** 18h później
Chłopak kolejną noc nie mógł spać.. męczył go tekst kolegi.. ale pomyślał że nic i nikt nie zniszczy jego miłości z Nadią a to co pisał to zwykła plotka.Po wyjśćiu na pole spotkał się z ukochaną. -Cześć misiu bardzo Cię kocham -odparła -Ja Ciebie też kochanie.. Postanowił nic Nadii nie mówić o hejtach nie wiedząc co się za tym kryje..
**13:30
-Już jestem siądę na chwilę na komputer. Strona się ładowała i ładowała jakby chciała oszczędzić tego przykrego widoku dla Oskara... Nagle chłopak zobaczył to czego zobaczyć nie powinien... "Haha drętwy gość z tego Oskara dał się nabrać na moją love story!! " Nie była to miła niespodzianka.Zamknął się w łazience i zaczął cichutko płakać żeby nikt nie usłyszał...
** 1h później
-Oskar! Zejdź już z komputera -Słyszysz!!! Chłopak nie odpowiadał. Babcia zobaczyła zapalone świało w łazience i zaczęła mocno pukać ale to na nic... Wrócił dziadek który otworzył drzwi do łazienki.. Znaleźli chłopca martwego bo było już za późno. Napuścił wodę i pociął się.. Był cały blady i siny bez oddechu...
**2 dni później.
Odbył się dzisiaj pogrzeb Oskara.. Wszyscy bardzo płakali a ku zaskoczeniu wszystkich zjawiła się Nadia i przepraszała dziadków...
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania