Z miłości do nienawiści
Z miłości do nienawiści
Droga niedaleka
Przed zazdrością, czy zawiścią
Miłość już ucieka
Jej ślad wsiąka jak kamfora
Wracasz zły na siebie
Chcesz nienawiści, już pora
Wówczas śmiech jest w niebie
Z miłości do nienawiści
Niedaleka droga
Czy Twój sen się kiedyś ziści?
Wróć miłości błoga
Bez Ciebie wszystko sens traci
Nienawiść to piekło
Bóg rozkochał wszystkich braci
W tym, co nie uciekło.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania