Z Mroku

Wyskakując z objęć mroku

Niczym byk w amoku

Któremu nikt nie dotrzyma kroku

 

Niczym król z tronu

Teraz schodzę z obłoków

By rozświetlić umysły smutnych robotów

Uzależnionych od problemów i monitorów

 

Na takie podejście brak mi słów

Przemawiam do waszych głów

Łapcie tą chwilę

Bo nie powróci znów

 

Zdejmijcie teraz czapki z głów

Jeśli leży Ci coś na wątrobie

To nie trzymaj tego w sobie

Tylko mów!

I zacznij żyć ze świadomością że ta właśnie chwila jest Twoja krainą snów

Oby i dziś uśmiech odwiedził Cię znów

Ja Tobie dedykuję tych kilka prostych słów

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania