Z myślą o Tobie, czytelniku..

Chciałbym, żeby każdy z Was miał w życiu więcej,

niż tylko powód do zarabiania.

Coś więcej, niż przymus robienia rzeczy,

których nie lubisz.

Powód, dla którego warto się starać.

Bo jest Twoją indywidualną drogą.

Twoją samorealizacją, czyli byciem sobą

w prawdziwej odsłonie.

Bez masek, bez cudzych przekonań.

Świat dzisiaj być może nie pojmuje,

że największy rozwój tkwi w jednostce.

Każdy z osobna może dać światu najwięcej,

kiedy będzie wykorzystywał swoje możliwości.

Odkrywanie własnego potencjału nie jest popularne,

bo jest wymagające.

Nie jest tęczową drogą opisywaną przez pseudo guru.

Ani ludzi obiecujących tzw. sukces dzięki ich metodom.

Na tym rzecz polega, że sami musimy dojrzeć,

do bycia sobą.

Nie poprzez pomijanie tego,

co nam gra w sercu.

Tylko dzięki słuchaniu własnej intuicji,

nawet jeśli wydaje się szalona.

Marzy mi się świat ludzi szczęśliwych,

świadomych własnego celu życiowego.

Nie mówię o pieniądzach,

autach czy leniuchowaniu z powodu bogactwa.

Mówię o jedynym sposobie na szczęście,

który masz za zadanie odkryć sam.