Z okazji 200 lat Urodzin Wirtuoza Fryderyka Szopena

Z okazji 200 lat Urodzin Wirtuoza...

 

Zygmunt Jan Prusiński

 

USTKA PRZY WSCHODZIE SŁOŃCA

 

Nieczęsto zaglądam w kierunku marzeń.

Wiem szaleje wesoły wiatr po zachodniej stronie,

tam plaża iskrzy czystymi kryształkami piasku.

 

Mewy plotkują o sąsiadach.

Dziewczyny jak baletnice z obrazów

wybiegły pozdrowić Fryderyka Szopena;

uśmiechnął się za nimi muzycznie.

 

A na samotnej ławce nieznany poeta

sonety pisze dla przyszłej żony,

wierzy jeszcze w miłosne błogosławieństwo.

 

Ustka - kraina kruchych tajemnic -

fale ostrzą apetyt by dostać się bliżej lądu.

Morze wciąż jest gościnne dla gości.

 

28.02.2010 - Ustka

________________________

 

ULICA SZOPENA JEST CICHA W NOCY

 

Zakochani wszeptają w zapachu bzu,

sielanka przy piwie i taniec na piasku.

Ktoś zaśpiewał Beatlesów "Yesterday",

nikt nie fałszuje dnia grając na organkach.

 

Ulica Szopena jest cicha w nocy -

na brzegu skwerku przy promenadzie

odbywają się gody nocnych gryzoni.

Szeleści poklask w tańcu - trawy mówią.

Zbieram myśli w tej krainie zakorzeniony.

 

Opisuję deszcz w rynnach i starca z laską

zamyślonego nad ujściem lat w szumie fal -

obrazy się łączą w kolorowy kalendarz.

Ziewająca Ustka choćby wczoraj nalega

na mojej zbyt poszarpanej pajęczynie...

 

Idę każdą drogą z wierszami o niej,

by przywitać się z oddalającym Fryderykiem.

 

1.03.2010 - Ustka

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania