Z podróży

Wiesz, boje się

że kiedy zasnę

zapomnę oddychać

 

Widziałem śmierć

Zerkała razem z nami

Przestali pytać

 

Zaś innym kazali

Nie patrzeć w jej stronę

To chore

 

Wycieczka nieudana

Dziadek wesoły

Ostygł jak lawa

 

Pamiętasz kościół

To był demon

Na obrazie obok świętych

 

Jeszcze wcześniej kaplica

Fanatyk czaszek

Z szaleństwem

Głaskał swoją matkę

 

Próbując nam wmówić

Że chętnie widziałby nas tu na wystawie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania