z rozstań składa się człowiek
Z ciężkim sercem
opuszczałem Moją Ziemię,
atkę Moją,
rodzeństwo Moje.
Jak ich.../zadrżała mi krtań/,
kiedy oczy smutne
ku mnie kierując,
błagały
na granicy płaczu,
z rączkami z modlitwy zrodzone...
Bym został,
choć noc jedną jeszcze –
jakby ta noc,
miała złagodzić nieunikniony ciężar
na zbyt delikatnym sercu.
W dniu naszego
i tak, przedłużającego się
/pożegnania/.
----------------------------
Lepiej sformatowaną wersję, możecie znaleźć na moim Instagramie; @mati.e_3
Z nadzieją!

Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania