Z troski

Bardzo dobrze się stało, że Polska pomaga chorym i rannym. Tylko żeby taką pomoc otrzymać trzeba być Ukraińskim żołnierzem, to wtedy wyślą potrzebującego do sanatorium w Lądku Zdroju na leczenie. Nad prawidłowym powrotem do zdrowia czuwać będzie i sam Prezydent Polski. Zainteresuje się czy czegoś niepotrzebna, pokaże swoje zaangażowanie w powrocie do zdrowia. Będzie przekonywać cały świat, jakim to on jest wspaniałym przywódcą. Szkoda, że Pan Prezydent nie znajdzie chwili czasu i nie pospaceruje po rynku Lądka Zdroju. Zobaczy piękne kiedyś, a dziś zaniedbane kamienice. Nie wejdzie do bram i nie zobaczy nieremontowanych od lat klatek schodowych. Lokatorzy tych kamienic jak Pan Prezydent wejdzie do ich bramy, to oni wyjdą ze swoich mieszkań i staropolskim zwyczajem zaproszą do siebie. Ugoszczą, czym chata bogata tym rada, ciekawe czy przez gardło przejdą Panu tanie dania.

Jeżeli Panu Prezydentowi nie odpowiada spacer po Lądku Zdroju, może się wybrać do dowolnego małego miasta w kraju, a nawet powiatowego na pewno będzie tak samo.

Jak zamykali jeden z większych zakładów pracy w regionie, hutę szkła kryształowego „Violetta” usytuowaną w bezpośrednim sąsiedztwie Lądka Zdroju, w byłej przemysłowej miejscowości Stronie Śląskie. Prezydent, Rząd, Ministrowie, Wojewoda nie zainteresowali się losem byłych pracowników i ich rodzin. Żaden z nich nie zabrał głosu w obronie bezrobotnych bez prawa do zasiłku oraz potrzebujących chleba i pracy. Podobny los spotkał setki tysięcy byłych pracowników w całym kraju, a dodając ich rodziny, to miliony Polaków. Zostało bez pomocy tych, co mieli w swoich obowiązkach ustawowych, im pomagać. Czy pomyśleli, chociaż raz jedząc wspaniały posiłek w wykwintnej restauracji, za pieniądze podatników. Co dzisiaj hojni sponsorzy tych dań i trunków, wrzucą do garnka i wyłożą na talerze.

Jesteśmy wszyscy bardzo zadowoleni, jak ojczyzna pomaga potrzebującym. Każdy Polak płaci procentowo do swoich zarobków wysokie podatki, wpłacono i wpłaca się, wielkie kwoty na ubezpieczenie społeczne. Najbardziej zdrowy organizm, kiedyś musi bardziej lub mniej zachorować. Wiele trudu i nadszarpniętego zdrowia kosztuje, dostanie się do lekarza i otrzymania skierowania, na przykład, na rehabilitację. Wypada krzyknąć hura!!! Udało, się zarejestrować w lutym do gabinetu rehabilitacyjnego na październik. Druga seria zabiegów, po stoczeniu boju z biurokracją wypadnie dokładnie za rok.

Na sanatorium w Lądku Zdroju nie ma, co liczyć i w innych miejscowościach Uzdrowiskowych również. Wiadomo standardowo, brak środków finansowych, chyba, że kogoś stać jest na leczenie prywatnie.

Obecnie ze skierowaniem do szpitala z adnotacją „ pilne” (zapalenie płuc lub grypa z powikłaniami) nie przyjmują, z braku wolnych miejsc w szpitalach. Tematu tego nie porusza się w rozmowach politycznych, bo są ważniejsze sprawy. Teraz w Polsce dobrze będzie się działo, telewizja pokaże piękne ujęcia kandydatów. Rozpoczęła się kampania prezydencka, zaraz za nią będzie następna kampania do Sejmu i Senatu. Kreatywność kandydatów i sztabów wyborczych, nie zna granic i obiecają jak zwykle (złote góry, kraj mlekiem i miodem płynący, raj na ziemi). Najciekawsze, że nie kłamią tylko zapominają dodać TYLKO DLA NAS – nie dla wszystkich.