MartynaM↔Jakby "wesołe miasteczko" okolone "czarnym murem", gdzie karuzela wiruje "pod prąd"
co skutkuje... zawirowaniem tożsamości, która mimo wszystko... "zjada prawdziwą cukrową watę"
Takie skojarzenie me:)→Pozdrawiam🙂:)
piszęwięcjestem, ja uważam, że faceci nie dorastają nam do pięt... ale to moja osobista opinia.
Każdy może mieć tak ''fajnie'', wystarczy lekka krytyka, bez jakiegoś widocznego wysiłku... i jest się sławnym... a nawet znienawidzonym. Portalowe życie... hahaha
MartynaM no! tylko bez takich - pięt;) Ja w dziedzinie dorastania wolę paniom dać fory na piękne oczy, nie się cieszą mianem bogini i tak nie wierzę w gusła;)
Nie wiem czy to życie, czy raczej śmierć portalowa;)
jerry, mam dla ciebie dziewczynę, no nie pierwszej świeżości, ale wenerycznie idealnie będziecie do siebie pasować, a słownictwem już pasujecie... i klasą... zerową!
MartynaM a kto ci powiedział, że szukam dziewczyny... chyba masz jakieś zwidy. Nie dopierdalaj się do mnie. Na razie proszę zasyfliwiony kocmoluchu. Zadzwoń na alarmowy, to ci pomogą w życiu.
jerry, byku, piszę o czym chcę... z wolności korzystam... a że był tu pajac, niech nie zaginie pamięć. Takie ''coś'' nie trafia się zbyt często... hahahaha
jerry, choćbym nie wiem jak była sama, i choćbyś był ostatnim knurem na ziemi, to raczej nie spojrzałabym w twoją stronę... lubię kulturalnych, dowcipnych, inteligentnych ludzi.
Badziewie omijam szerokim łukiem... no, na portalu mogę się jedynie pośmiać z takich.
Ale to nawet śmieszne... żeby w ironii jakiejś tęsknoty się dopatrzyć.
No, ale jerry tak już ma... przecież mądry inaczej.
Jerry, nie mam czasu za bardzo, więc się tu nie produkuj bez sensu. Już ci pisałam, tutaj jest tylko jedna odpowiednia dla ciebie dziewczyna i wolna, i szukająca... hahahaha
MartynaM tak mają ludzie małobłyskotliwi. Jak nie maja nic do powiedzenia to, zasłaniają się nieobecnymi. Nie potrafisz odpowiedzieć bez zasłaniania się innymi. Jeszcze raz ci powiem, że ja nikogo nie szukam. To ty wszystkim wciskasz swoje chore obsesje ha, ha, ha Jest to, obrzydliwe i chore.
jerry, ale muszę ci powiedzieć, że pięknie łechcesz moją próżność... wystarczy, że pstryknę paluszkiem, a ty już pędzisz na złamanie karku... no cóż...
paluszki z paczuszki, znowu szukasz zaczepki? Nudzisz się?
Jeszcze ci mało robienia tutaj zamieszania?
Każdy ma już dość a ty tego nie widzisz... i brniesz. Po co?
Za przenoszenie rozmów z innych portali, miałabyś już bana...
Uspokój się. Ty nie wiesz, co ''elka'' myśli i nigdy nie będziesz wiedziała, na to trzeba chociaż odrobinę inteligencji...
Ty w ogóle nie potrafisz pisać, i to nie jest piękne, lecz żałosne, a jeszcze bardziej żałosne jest to, że z tym ''talentem'' udzielasz się na każdym portalu. Ale, co kto lubi...
Nie masz za grosz kultury. Wstyd, że takie elementy istnieją na portalach. Słownictwo twoje już pisałam z jakich rejonów...
A ja za nic się nie pluję, tylko świetnie się bawię... jak zawsze. hahaha
A tutaj twój ''wiersz'' w którym widać, kto ma ''cieczkę'' i poluje na ''kundli'' nawet kiedy uziemieni w szpitalach
''stosunkowe erekcjato
wyobraź sobie że jesteś po wypadku
jechałeś zbyt szybko na motorze
i wywaliło cię na pobliskie drzewo
wyobraź sobie że przychodzi do ciebie
nowa pielęgniarka myje twoje poranione
ciało delikatną gąbką a ty siedzisz w wannie
w majtach które ona próbuje ściągnąć ale
trzymasz je kurczowo jak wtedy gdy
miałeś czternaście lat i wstydziłeś się
rozbierać przy matce
wyobraź sobie że nachyla się nad tobą
jej długie włosy tańczą na mokrej skórze
zamykasz wtedy powieki i marzysz że jesteś
kapitanem statku i oto złowiłeś piękną syrenę
o biuście lasek z Playboya
pomaga ci się rozebrać i ubrać
karmi cię czyta ulubioną książkę
jest ci dobrze z tą piękną syreną
wyobraź sobie że w pokoju obok
jest inna syrena ona również cię
myła delikatną gąbką a ty siedziałeś
rozebrany w wannie czekając na
każdy pieszczotliwy gest
wyobraź sobie że ona tam leży i czeka
ale ty od dawna nie przychodzisz
a ona czeka rozmoczona z miękką
gąbką w dłoni i jeszcze raz chciałaby
cię umyć rozpuścić włosy które
tańczyłyby po twojej mokrej skórze
wyobraź sobie że wstajesz i idziesz
do pokoju obok a ona wciąż tam leży
i czeka na ciebie
twoja syrena
A żeby tak jeszcze bardziej zachęcić opornych ''kundli'', to coś na deser...
''dewianci po dobrej zmianie /3/
wychowałam się w dobrej katolickiej rodzinie
dzień kiedy ojciec przyłapał mnie ubraną w sukienkę
był przełomowy i bolesny - zlał mnie sprzączką od pasa
matka ścierała krew z podłogi
później był ksiądz egzorcysta i psycholożka
która moje milczenie skwitowała chorobą psychiczną
czasy gimnazjum były dość neutralne
oprócz jednej imprezy na początku III klasy
pijani idioci otoczyli mnie siłą zdjęli majtki dali nożyczki
i głośno dopingując krzyczeli żebym to obcięła
w liceum było gorzej musiałam być bardziej ostrożna
nie zawsze z powodzeniem za to z wpierdolem
ty jebana cioto
ty pedale
żryj kał jak chcesz się ruchać w dupę
ale ja nie chcę!
ruchać się w dupę tylko w cipę jak będzie gotowa
przed siedemnastymi urodzinami prawie się zabiłam
wylądowałam w psychiatryku
na oddziale przepełnionym Pluszowymi bestiami
w końcu poczułam że jestem w domu z rodziną
matka cyklicznie zamawia msze w mojej intencji
ojciec wyrzekł się mnie ale czasami po pijaku dzwoni i grozi
że jak nie przestanę go ośmieszać to mnie zabije
mam na imię Ola
nie jestem dewiantem jestem człowiekiem
i chcę być szczęśliwa
Prawie 70% młodzieży LGBT ma myśli samobójcze. Wykazano, iż brak akceptacji seksualności dziecka ze strony rodziców zwiększa występowanie myśli samobójczych u młodzieży LGBT. 30% młodzieży miało epizod próby samobójczej (18% jedna próba samobójcza, 12% więcej niż jedna próba samo- bójcza).
''żryj kał jak chcesz się ruchać w dupę
ale ja nie chcę!
ruchać się w dupę tylko w cipę jak będzie gotowa''
Nie wiem, z jakich nizin trzeba wyjść, żeby takim słownictwem operować na portalach literackich... i kogo takie słownictwo może przekonać? Chyba tylko też podobne ''okazy''
No to jeszcze wkleimy jakiego faceta potrzebujesz...
''W skarpetach i sandałach, gdyś przyszedł już cię chciałam
niezguła z siatą biedry, w której trzymałeś getry,
koszulkę przepoconą, wiedziałam – będę żoną
mój fanie Fify demo z traktorem A.Romeo
Lubię ci się przyglądać, słuchać o twych poglądach
o woskowinie w uszach, tak bardzo mnie poruszasz
paproszkach w twym pępuszku, gdy szepczesz – powyłuskuj
dla ciebie gwiazdkę z nieba, pół świni, bochen chleba
A gdy w gumiakach człapiesz, serce mi w górę skacze
gdy bekasz, pierdzisz, siorbiesz, ochotę mam na orgię
mój misiu, mój tłuścioszku, mój byczku, mój pieszczoszku
twardzielu, jakich mało, niewielu was zostało
Leniwych, zapuszczonych, zazdrosnych o swe żony
jak witam się z sąsiadem, ty wszczynasz już tyradę
przecież cię nie opuszczę, kochany tyś mi bluszczem
rosiczką, dzbanecznikiem i trutniem, drapieżnikiem
Już, ściągaj kalesony i przyjdź w ramiona żony
dziś mnie nie boli głowa, czas więc nocnych miłowań
dzióbku, macho, ogierze, nikt jak ty mnie nie bierze
po ciemku, w dwie minuty lub w pół, gdyś jest napruty
Jesteś moim mężczyzną, dla ciebie zrobię wszystko
nie doznam szczytowania, choć rozkosz oszałamia
wybrałam cię i basta, żaden ci nie dorasta
tyś w swym rodzaju jeden – myjesz po sobie sedes!''
Lepiej jeżeli złożymy się dla ciebie na męską lalę, bo zachwalałam mu ciebie, jak tylko potrafiłam, ale i on nie chce... czyli tutaj nie znajdziemy chętnego na twoje imponujące kilogramy.
Trzeba spr. ile taka męska lala kosztuje... wibrator dla ciebie to dużo za mało.
Rany julek, myślałam że to dużo droższe... sama mogę ci kupić tę zabaweczkę, oby tylko spokój tu powrócił. Nawet z męską twarzą, wyobrażasz sobie jak będzie pięknie, nawet imię możesz nadać mu sama i wierszyki mu pisać... hahahaha
paluszki z paczuszki, z fantazji to się nie liczy... tu będziesz miała coś namacalnego. Jak pomyslę, jakie wierszyki zaczniesz tu nam pisać spełniona wreszcie... hahahahaha
Bo paluszkom chłopaka szukam? Bez przesady... poszła dziewczyna w takie fantazje, chyba z niegrzecznych filmów, że grzech się nie ulitować i nie wspierać...
Komentarze (99)
co skutkuje... zawirowaniem tożsamości, która mimo wszystko... "zjada prawdziwą cukrową watę"
Takie skojarzenie me:)→Pozdrawiam🙂:)
Pozdrawiam.
Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam.
Miłego.
A ja to jestem niefajny?;)
Moi wielbiciele... mróweczki kochane, co ja bym bez nich zrobiła?
Mróweczki - menedżerowie poetyckiej sławy;) Fajnie masz.
Każdy może mieć tak ''fajnie'', wystarczy lekka krytyka, bez jakiegoś widocznego wysiłku... i jest się sławnym... a nawet znienawidzonym. Portalowe życie... hahaha
Nie wiem czy to życie, czy raczej śmierć portalowa;)
Może poczytaj coś ambitnego na ten temat... hahahaha
Badziewie omijam szerokim łukiem... no, na portalu mogę się jedynie pośmiać z takich.
No, ale jerry tak już ma... przecież mądry inaczej.
Jerry, nie mam czasu za bardzo, więc się tu nie produkuj bez sensu. Już ci pisałam, tutaj jest tylko jedna odpowiednia dla ciebie dziewczyna i wolna, i szukająca... hahahaha
elka uważa, że każdy, kto krytykuje jej dziełka, nie potrafi pisać i jest ignorantem...
Kupa.
Śmiechu 🤣🤣🤣
Jeszcze ci mało robienia tutaj zamieszania?
Każdy ma już dość a ty tego nie widzisz... i brniesz. Po co?
Za przenoszenie rozmów z innych portali, miałabyś już bana...
Uspokój się. Ty nie wiesz, co ''elka'' myśli i nigdy nie będziesz wiedziała, na to trzeba chociaż odrobinę inteligencji...
Przez 6 lat to ty robiłaś zamieszanie z kundlami, ale widocznie skończyła się cieczka i kundle odeszli w siną dal...
Wystarczy przeczytać komentarze "elki" na poezji polskiej, by wiedzieć co myśli.
Wyszłaś z opowijskiej strefy komfortu i plujesz się za niepochlebne oceny tekstu, które każdy ma prawo wyrazić...
Śmieszna jesteś i to jest piękne😁
Nie masz za grosz kultury. Wstyd, że takie elementy istnieją na portalach. Słownictwo twoje już pisałam z jakich rejonów...
A ja za nic się nie pluję, tylko świetnie się bawię... jak zawsze. hahaha
''stosunkowe erekcjato
wyobraź sobie że jesteś po wypadku
jechałeś zbyt szybko na motorze
i wywaliło cię na pobliskie drzewo
wyobraź sobie że przychodzi do ciebie
nowa pielęgniarka myje twoje poranione
ciało delikatną gąbką a ty siedzisz w wannie
w majtach które ona próbuje ściągnąć ale
trzymasz je kurczowo jak wtedy gdy
miałeś czternaście lat i wstydziłeś się
rozbierać przy matce
wyobraź sobie że nachyla się nad tobą
jej długie włosy tańczą na mokrej skórze
zamykasz wtedy powieki i marzysz że jesteś
kapitanem statku i oto złowiłeś piękną syrenę
o biuście lasek z Playboya
pomaga ci się rozebrać i ubrać
karmi cię czyta ulubioną książkę
jest ci dobrze z tą piękną syreną
wyobraź sobie że w pokoju obok
jest inna syrena ona również cię
myła delikatną gąbką a ty siedziałeś
rozebrany w wannie czekając na
każdy pieszczotliwy gest
wyobraź sobie że ona tam leży i czeka
ale ty od dawna nie przychodzisz
a ona czeka rozmoczona z miękką
gąbką w dłoni i jeszcze raz chciałaby
cię umyć rozpuścić włosy które
tańczyłyby po twojej mokrej skórze
wyobraź sobie że wstajesz i idziesz
do pokoju obok a ona wciąż tam leży
i czeka na ciebie
twoja syrena
wujek transwestyta.''
Jak można być takim tłukiem, jakim ty jesteś, to kompletnie nie rozumiem!
Doucz się tłuku! Tu masz stronkę, na której Autorzy publikuja swoje dzieła w tym gatunku. https://erekcjato.eu/
Mają z ciebie polewkę na poezji polskiej do rozpuku!
Kalarepo zgniła😂
No nic, teraz musimy czekać na pojawienie się ofert na ten twój niepokój pewnych części ciała... bidula niedopieszczona. Hahahaha
w końcu coś wydukała...
Co za tłuk🤣🤣🤣
''dewianci po dobrej zmianie /3/
wychowałam się w dobrej katolickiej rodzinie
dzień kiedy ojciec przyłapał mnie ubraną w sukienkę
był przełomowy i bolesny - zlał mnie sprzączką od pasa
matka ścierała krew z podłogi
później był ksiądz egzorcysta i psycholożka
która moje milczenie skwitowała chorobą psychiczną
czasy gimnazjum były dość neutralne
oprócz jednej imprezy na początku III klasy
pijani idioci otoczyli mnie siłą zdjęli majtki dali nożyczki
i głośno dopingując krzyczeli żebym to obcięła
w liceum było gorzej musiałam być bardziej ostrożna
nie zawsze z powodzeniem za to z wpierdolem
ty jebana cioto
ty pedale
żryj kał jak chcesz się ruchać w dupę
ale ja nie chcę!
ruchać się w dupę tylko w cipę jak będzie gotowa
przed siedemnastymi urodzinami prawie się zabiłam
wylądowałam w psychiatryku
na oddziale przepełnionym Pluszowymi bestiami
w końcu poczułam że jestem w domu z rodziną
matka cyklicznie zamawia msze w mojej intencji
ojciec wyrzekł się mnie ale czasami po pijaku dzwoni i grozi
że jak nie przestanę go ośmieszać to mnie zabije
mam na imię Ola
nie jestem dewiantem jestem człowiekiem
i chcę być szczęśliwa
proszę, pozwól mi''
Prawie 70% młodzieży LGBT ma myśli samobójcze. Wykazano, iż brak akceptacji seksualności dziecka ze strony rodziców zwiększa występowanie myśli samobójczych u młodzieży LGBT. 30% młodzieży miało epizod próby samobójczej (18% jedna próba samobójcza, 12% więcej niż jedna próba samo- bójcza).
Dbajmy o Nie!
Pozwólmy Im żyć w Polsce! Żyć, uczyć się w otoczeniu akceptacji i zrozumienia!
Bądźmy Dobrzy dla Innych!
(oprócz tłuka niedorobionego!)
(oprócz tłuka niedorobionego!)
ale ja nie chcę!
ruchać się w dupę tylko w cipę jak będzie gotowa''
Nie wiem, z jakich nizin trzeba wyjść, żeby takim słownictwem operować na portalach literackich... i kogo takie słownictwo może przekonać? Chyba tylko też podobne ''okazy''
Matko i córko!!!
J.K. Rowling napisała Harrego Portiera będąc dorosłą kobietą, ale debilowi trudno to pojąć😱
Gdzieś ty widziała taką wulgarność, chociaż to jeszcze gorsze niż wulgarność, to prymityw wylewający się uszami...
Ona się porównuje do Autorki Harrego Pottera... hahahahaha hahahaha
''W skarpetach i sandałach, gdyś przyszedł już cię chciałam
niezguła z siatą biedry, w której trzymałeś getry,
koszulkę przepoconą, wiedziałam – będę żoną
mój fanie Fify demo z traktorem A.Romeo
Lubię ci się przyglądać, słuchać o twych poglądach
o woskowinie w uszach, tak bardzo mnie poruszasz
paproszkach w twym pępuszku, gdy szepczesz – powyłuskuj
dla ciebie gwiazdkę z nieba, pół świni, bochen chleba
A gdy w gumiakach człapiesz, serce mi w górę skacze
gdy bekasz, pierdzisz, siorbiesz, ochotę mam na orgię
mój misiu, mój tłuścioszku, mój byczku, mój pieszczoszku
twardzielu, jakich mało, niewielu was zostało
Leniwych, zapuszczonych, zazdrosnych o swe żony
jak witam się z sąsiadem, ty wszczynasz już tyradę
przecież cię nie opuszczę, kochany tyś mi bluszczem
rosiczką, dzbanecznikiem i trutniem, drapieżnikiem
Już, ściągaj kalesony i przyjdź w ramiona żony
dziś mnie nie boli głowa, czas więc nocnych miłowań
dzióbku, macho, ogierze, nikt jak ty mnie nie bierze
po ciemku, w dwie minuty lub w pół, gdyś jest napruty
Jesteś moim mężczyzną, dla ciebie zrobię wszystko
nie doznam szczytowania, choć rozkosz oszałamia
wybrałam cię i basta, żaden ci nie dorasta
tyś w swym rodzaju jeden – myjesz po sobie sedes!''
Mój ci łon!😍
🤣🤣🤣
Jak można tak pisać, to wprost nie do pojęcia... ''poetka nizinna''
Aż chciałoby się krzyknąć Ratujmy paluszki!
Przyjaciół poznaje się w biedzie...🙊xd
Trzeba spr. ile taka męska lala kosztuje... wibrator dla ciebie to dużo za mało.
Kupisz mi?😁
Dobra, idem.
Żal mi cię, ale nie chce mi się juz pisać.
Może zadzwoń do kogoś...
Jakoś to przeżyjesz, zanim w magazynie pojawi się twoja fantazja... hahahaha
Tylko już nie gryź... hahahaha
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania