Za morzem

I za morzem

Mógłbym wyliczyć niewiastą - pianą

Śmietanę białą skrobiącą biel

 

Niepewną postawę marynarza

Płynącego nad zielenią, a to morze

Pieni pianą gęstą zbiory

 

Gwiazdozbiory, gdy ludzkie przypały

mieszają się się w skorupie

 

Niech w rękach drabinę niosą

Mocno trzymają i wzniosą raz

Alert Boży - skok na znak

Nikt nie skoczy!

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania