zapomniej.
pani była całym światem, a pan? pan tu nie stał. pan się nie odważył, proszę pana. pan nie zasłużył.
niech pan się nie unosi, niech pan leży -
przepraszam, to przez listopad... i droga do pana taka miękka.
i im mi bliżej do pana,
tym smutniej.
a im bliżej do mnie, więc się boję.
że ja też, że o mnie też - niech pan zrozumie.
Komentarze (16)
5 za wiersz i 5 za przekaz.
Bałam się, że wiersz jest zbyt zamknięty, co dość często mi się zdarza.
Jeszcze raz dziękuję, za zrozumienie i piękny komentarz.
A ludzie... no cóż, to wszystko od nas zależy.
Tak, zdarza, ale uczę się czytać Ciebie. I inni wydaje mi się też. To jak masz z niektórymi autorami, rozumieją Ci, co czytają ich regularnie, np rzucisz Maine. I wiadomo o co chodzi. A nowi potrzebują chwili.
I myślę że to jest coś wspaniałego.
Ja nigdy nie mam pretensji jak ktoś nie rozumie mojego tekstu, też nie mam problemu gdy nie rozumiem czyjegoś. Tylko próbuję jeszcze raz.
Czasami nie zrozumiem w ogóle, częściej po swojemu. I dobrze.
Niech tak będzie. Tak jak napisałeś - wspaniale :)
Dzięki piękne :)
Ja już tak mam, że lubię się powykręcać, a gdy znajduję się ktoś kto mimo to rozumie - doceniam bardzo.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania