Za sobą
Rozpadaliśmy się często, czasami zbyt odludnie
na poukładanie, taki klimat albo wina niezdolna
do podzielenia. Zapisana na skórze puchła
od przedawkowania, jakby można było wejść w krwiobieg,
rozciągnąć żyły na jeszcze jedno życie.
A to tylko dopalały się jutra. Nikły ogień, który niewiele
pozwalał zobaczyć, a jeszcze mniej ogrzać,
dlatego wdarło się zimno i malowało mrozem
po oczach.
Z czasem do zakończenia rozdziału i trzaśnięcia
drzwiami. Za sobą.
Komentarze (75)
Pozdrawiam
Broń boże nie uważam, żeby to był wiersz o niczym, o nie! Zdecydowanie ma swoją fabułę, powiedzmy, zmierza w konkretnym kierunku i w ogóle. Tylko forma wydaje mi się nieadekwatna do tej podróży, wybacz.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za ''szczery'' komentarz. Doceniam...
Ale cud to cud.
Nie musisz dziękować.
Granat cię stąd nie oderwie.
To tylko świadczy jak bogate życie prowadzisz w realu🤷
A z tym granatem, to tak jak z tobą chociażby...
Ileż można przeżyć twoje niepokalane poczęcie?
Jesteś przewidywalna jak Boguś w menstruacji.
Ty też jesteś przewidywalny, do znudzenia. A po co?
Ale gdzie tam.
Jesteś wyjątkowo odporna na wiedzę i trudna do zajebania. Trwała jak ruska onuca.
Łukaszenkow nie poradził.😭
To twój jedyny świat, więc oraj dalej🥳
Ty znana z tego jesteś👏
Czas na omijanie miałaś i co?
I gówno.
Tylko kłamstwa i wpierdalanie się w cudze życie.
Witamy na pokładzie🕺
Czas na omijanie miałam... i omijam. Nie moja wina, że zebrało ci się na gorzkie żale i tutaj się wypłakujesz. Bądź facetem wreszcie i zajmij się tym ''swoim życiem'', a nie snujesz się tutaj i rozwijasz jak papier toaletowy.
Wszystko kiedyś wróci👍
Kij ma dwa końce...
Widać że przetoczyli ci juchę. Tym razem od hieny.
Poczekam na Łukaszenkę😁
Może to magia...
Ale jeżeli lżej ci myśleć, że mnie bardziej, to nie mam nic przeciwko temu.
Jak by nie patrzeć zdolny i utalentowany chłopak.
Bardzo Ci dziękuję. za szczerość i wskazanie drogi.
Pozdrawiam
Rozpadnie, odludzie, niezdolny klimat...
Za ciężko jest między tymi wszystkimi słowami, że nie ma chwilki na oddech.
Więc skoro nie uszczuplic, to zastanowiłbym się nad wprowadzeniem lżejszych akcentów.
Dla oddechu właśnie.
I tak jest prowadzony cały tekst, moim zdaniem - ciężarnie właśnie.
Raz jeszcze dziękuję za poświęcony czas.
Trzymaj się cieplutko
Pozdrawiam
Jeszcze proza poetycka, ale tutaj ciągle się uczę i nie sądzę, że kiedykolwiek będę zadowolona z tych tekstów.
Powodzenia!
'Z czasem do zakończenia rozdziału i trzaśnięcia
drzwiami. Za sobą.'
A można trzasnąć drzwiami przed sobą?
Potem wrzask, że ja się czepiam, nie czepiam, zwracam uwagę na kocopoły, wolno mi!
Ja wiem, że ty się nie czepiasz, ty po prostu słabo czaisz... ale oleju nikt ci nie wleje, chociaż są jakieś tabl na pobudzenie pracy mózgu. Może kup sobie...
to trzeba było tak napisać, a tak jest kocopoł, którego nawet nikt nie zauważył. to dopowiedzenie jest niepotrzebne, bo wiadomo, że się trzaska drzwiami albo zamyka rozdział za sobą, a nie przed sobą!
no mnie tym bardziej, to twój kocopoł 😁
'taki klimat albo wina niezdolna
do podzielenia.'
wina niezdolna, to jest też wina zdolna, czy winę się rozdziela?
następny kocopoł. te, połetka, mogłabyś się postarać bardziej!
A to proste, że już bardziej być nie może... rozpadaliśmy się, czyli odchodziliśmy od siebie, widocznie tak być miało i trudno kogoś o to winić... ty naprawdę taka głupia jesteś czy udajesz? Bo aż nie wierzę w to co czytam...
no jak może być wina niezdolna? przecztaj to jeszcze raz! wina niemożliwa do podzielenia!
przestać mnie obrażać, szntrapo, bo cię doopę w końcu kopnę, ze spelunki jakiejś jesteś? To wracaj do swoich, lumpiaro!
co mi tu od głupich? z jakiej racji?
wina niezdolna, czy winy nie da sie podzielić albo obciążyć?
poddaję się, jako typowa grafomanka nigdy nie przyznasz się do potknięcia, bo ci zajoP nie pozwala.
To teraz wiem, dlaczego niektórzy proste teksty rozpisują w interpretacji, jakby jakieś tajemnice odkrywali... a ja się wstydziłam interpretować proste wiersze, żeby nie wyjść na przemądrzałą...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania