Za taflą szkła
W mgle istotę widzę
Mleko rozlewa krajobraz smutku
Oczy widzą czystość w bieli
Serce smutku ma dostatek
Widzę cię, gdzieś tam
Szkło, dotyk mój blokuje
Stoisz blisko, patrzysz na mnie
Nie widzisz, nie chcesz
Nie możesz, nie pragniesz
Łzy wychodzą, krople na szkle
Deszcz, symbolu smutek i oczyszczania
Czuje, spływa po mnie
Ukrywa tęsknoty, płacz mój
Próbowałem, walczyłem ze sobą
Przegrałem, znowu przegrałem
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania