Abc

abc

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 24

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (28)

  • rozwiazanie dwa lata temu
    Bolesne prawo zachłanności. Bardzo ładny wiersz.5. Pozdrawiam.
  • MartynaM dwa lata temu
    Dziękuję, rozwiązanie.
    Pozdrawiam.
  • ZielonoMi dwa lata temu
    Całkiem przyzwoite. I to nie jest ironia. 4.
  • Lotos dwa lata temu
    No ładny wiersz, tylko Ty się tak nie denerwuj Martyno, lubię Twoją poezję, ale Szpilkę też lubię.
  • MartynaM dwa lata temu
    Lotos, kochaj cały świat, i wszystkie szpilki tego świata. Mnie wystarczy, że ćzytasz moje wiersze.
  • Agnes07 dwa lata temu
    Mi się podoba oprócz wyświechtanego "wiatr czesał liście :)
  • MartynaM dwa lata temu
    Agnes, szukałam w necie tego wyswiechtania, znalazłam jedynie że "wiatr drzewa czesal" i nic więcej.
    A Ty gdzie to widziałaś?
  • Agnes07 dwa lata temu
    MartynaM nie pamiętam dokładnie mozexwiatr tez czesac włosy :) to duże uproszczenie taka metafora :) kisski
  • kikimora dwa lata temu
    ktos się modlił i niósł krzyż
    przypisany do dalszej drogi
    a ja upadałam

    Z tej strofy bym zrezygnowała.
  • MartynaM dwa lata temu
    Troszkę zmieniłam, bo te krzyże jednak dla mnie ważne.
  • Poncki dwa lata temu
    Mocny przekaz. Łapie duszę za kołnież.
    Natomiast przy czytaniu coś jakby gdzieś delikatnie "zgrzytało"?
    Ciężko mi powiedzieć co to, bo mimo wszystko całość gra.
  • MartynaM dwa lata temu
    Też nie wiem, ale spróbuję znaleźć i może coś z tym zrobić.
  • skandal dwa lata temu
    Ostatnie dwa wersy robią robotę. Można by zapętlić i powtarzać. I mantrować.
  • MartynaM dwa lata temu
    Ja ńie umiem, ale jak chcesz, to chętnie zobaczę efekty.
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Jakby ktoś ów "drugi krzyż" przyniósł za późno, bo ... ''nikt nie widział że zabrałam cały ból"
    Ostatni wers może się odnosić zarówno do→bólu, jak i osoby, co w zasadzie jest tożsame.
    Pozdrawiam:)
  • Grain dwa lata temu
    ja po swojemu

    Rynkowski pił za błędy

    te nie dane nam były zachody toż to jak słońca zaćmienia Jolki Dżolanty /prywatnie świekry mojej córki/

    za chłonność

    na końcu schodów są poranki
    do odkrztuszania
    zachłyśnięć

    wyczerpanych jak księżyc
    zgasłeś wiatr który przeczesywał drzewa
    z nocnej ciszy
    zaliczył ostatnie krople z oczu

    które ktoś mi podstawił
    na krzyżu w poboczu

    nikt nie wiedział
    że zabrałam tylko mój ból
    nie do obnoszenia w procesji
    po kocich łbach

    dzięki - na obecną chwilę podoba mi się
  • Niezły psychol dwa lata temu
    Martynko pociągnj proszę temat źródełka :)
  • Niezły psychol dwa lata temu
    Miałaś na myśli deszcz złotego źródła?
  • Grain dwa lata temu
    Z tym to do swojego specjalisty z loginu, ale też pomoże.
  • Niezły psychol dwa lata temu
    Grain Czyli zgadłem?
  • Grain dwa lata temu
    Niezły psychol,, nie, to tobie on już nie pomoże. Z Martyną jest w porządku, z czego niektórzy jak i ty w tej frekwencji, widać są niezadowoleni.
  • Niezły psychol dwa lata temu
    Grain Czyli Martynka nie jest taka jak ty?
  • Grain dwa lata temu
    Niezły psychol, nie, Martyna jest normalna w przeciwieństwie do ciebie. Bo nic nie wskazuje na to, że jesteś tylko portalowym trollem.
  • Niezły psychol dwa lata temu
    Grain To dobrze
  • Niezły psychol dwa lata temu
    Grain Ty mi się z kolei kojarzysz z dworcowym ćpunem ...
  • Grain dwa lata temu
    Niezły psychol, do swoich wynurzeń poszukaj nadających na tej samej niespotykalności.
  • Niezły psychol dwa lata temu
    Grain Takim bezzębnym kundlem próbującym potargać mi nogawkę
  • Maurycy Lesniewski dwa lata temu
    Masz w swoim repertuarze znacznie lepsze, ale może to tylko temat mnie nie poruszył?
    Kłaniam się!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania