Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Zachowanie profesjonalizmu przy uporczywych procesach zawodowych
Młoda skończyła szkołę i szykowała się na studia. Pewnie pomyśleliście, że jak nimfomanka to ledwie jej się udalo wydostać ze szkoły a to błąd. Maturę napisała z wynikiem drugim w szkole trzecim w powiecie. Dostała propozycje od kilku uczelni stypendium od ministra edukacji. To była nieprzeciętnie inteligentna dziewczyna z dobrze przemyślanym pomysłem na życie i ogromnym apetytem na rżnięcie.
Pojechała bez słowa co w sumie mi pasowało bo zaczeła przez ostatni miesiąc zrzędzić którą szkołe wybrać. W koncu stwierdziła, że pójdzie na prawo korzystając z jenej z ofert na jednej z najbardziej prestiżowych uczelni w kraju.
Pod koniec miesiąca miałem wyjazd służowy. Tak się złożyło że pociągiem przetułałem właśnie do tego samego miasta w którym była uczelnia. W hotelu dostałem pokój z widokiem na ścianę magazynu od supermarketu niedaleko śmietnika więc nie było mowy o wietrzeniu przed spaniem. Hotel cztery gwaizdki więc przebrałem się i poszedłem w szlafroku do jacuzzi trochę się zrelaksować. Z damskiej szatni wyskoczyła irutyująca mnie od samego początku pracy postać. Żona dyrektora firmy, z którą współpracujemy. Nie nawidze silikonowych cycków ale te dwa oczywiście musiały mnie od razu wypatrzyć. Z wielką radością wskoczyła do wody chlapiąc mi do szampana chociaż wiele razy dawałem jej do zrozumienia że toleruje ją bo muszę. I od razu "a co ty taki naburmuszony" i zaczyna mnie macać. Więc się pożegnałem bo przecież wlaśnie wychodziłem nie będę pił szampana z rosołem. Pożegnałem się poszedłem do pokoju przebrałem i pojechałem do akademików.
Napisałem smsa gdzie młodej szukać i skierowała mnie na 10 piętro do swojego pokoju. Wchodze a ta się rypie z jakimś małolatem, który na mój widok wyskoczył i zasłonił przestraszony swojego siusiaka i klatkę piersiową co było dziwne biorąc pod uwagę okoliczności. Szybko się chyba zorientował bo zsunął obie ręce na krocze a mała jak to mała cześć tatku do mnie i że chciała sobie na dwa baty zabawę urządzić. Dla mnie żadna różnica więc się zacząłem rozbierać a chłopaczek się ewidentnie rozkojażył. Szybko pomogła mu stanąć na nogi aż się dzieciak oswoił z sytuacją i tak się bawiliśmy świetnie przez półtorej godziny. Po wszystkim młoda wycierając twarz i biuścik wyprosiła młodego tłumaczac mu że chyba nie trudno się domyśleć że to już koniec ich wspólnej przygody. Zanim się zebrała żeby mi powiedzieć o co chodzi zapytałem czy ma sponsora i czy naszą przygodę też kończymy. Nie wygladała na zadowoloną ale potwierdziła. Dodała, że to kupa kasy i że wzieła kredy więc razem ze stypendium jak skończy studia będzie mogła z miejsca inwestować. Klepnąłem ją w tyłek i powiedziałem żeby robiła swoje a mną się nie przejmowała. Ucieszyła się i jescze raz mnie pożegnała. Na porzegnanie dodałem żeby zajrzala do piwnicy jak zjedzie do starych. Nie zareagowała ale pare razy zajrzała.
Spowrotem w pracy ale szkolenia się na ten dzień pokończyły więc skierowałem się bezpośrednio do baru który przywitałem setą i browarem na dobry sen wtedy zobaczyłem jak lampucera o której wcześniej wspominałem mizdrzy się do kilku chłopów najebana. Nie wiem po czemu i co mnie naszło ale postanowiłem ją wyciągnąć z opresji i zaprowadzić do pokoju. Jak się okazało wcale nie była taka zrobiona jak zagrała a przy wejściu do pokoju rzuciła mi cipa propozycję bez możliwości odmowy.
Weszliśmy do pokoju a ona od razu zrzuciła z siebie wszystko. Kurwa w jednej sekundzie była goła i z dumnym uśmiechem poszła do łazienki wziąć prysznic krzycząc tylko do mnie żebym się rozbieral. Potem położyła się na łóżku z nogami na za piętnaście trzecia i mówi do mnie żebym ją pocałował tam.
Dziewczyny jak urodza dzieci to często się wstydzą swojej cipki co z mojego punktu widzenia jest całkowicie niedorzeczne bo nie znam kolesia który przed umytą i ładnie pachnącą pizdą nie zrobi przysiadu. Ta tutaj urodziła już kilka i nie wstydziła się niczego ale w sumie startowała z pozycji siły.
Próbowałem na różne sposoby ale ta krowa ruszała sie jak banka wstanka i jęczała sztucznie jak by chciała po prostu pojęczęć i ciągle że jeszcze i jeszcze. W koncu poinformowała mnie że doszła ale nie wiem czy kurwa nie z nudów i zasnęła. Tak więc leżę tu pod śpiącą królewną przyciśnięty dwoma silikonami zdyszany jak ratlerek i nie mogę się już doczekać jak przyjadę do domu i przytulę kochaną żoneczkę.
Komentarze (1)
Jak dla mnie 1 zdrada przekreśla wszystko.. to największe świństwo, które można zrobić osobie, którą się kocha.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania