Zaczarowanie
Zabiorę Cię w nieznane
gdzie z gwiazd wyczytasz los
w ciemność poprowadzę
powiodę Cię w noc
cieniem swym osłonię
otulę Cię mgłą
wezmę w dłonie słońce
schowam je pod klosz
pozbieram srebrne nitki
z sennych pól i łąk
zaplotę pajęczynę
wokół twoich rąk
nocny motyl będzie
z Tobą zanim zaśniesz
okryję Cię przed chłodem
atłasowym płaszczem
rozpostrę lustro wody
ciemne i głębokie
jak dywan pod twe stopy
utkany ze wspomnień
i będę twym na zawsze
upadłym aniołem
z raju wypędzonym
pokłóconym z Bogiem
zbłąkanym pośród ludzi
nieznanym nikomu
co zawitał przypadkiem
w progi twego domu
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania