Zaczynasz się siebie bać?
Moja dusza jest przerażająca. Osobowość wadliwa. A umysł nużący.
Czasami masz tak, że jakbyś spotkał siebie w drugiej osobie to byś się bał? Może nie jak ognia, bo ogień lubisz?. Bałbyś się swojej psychiki? Psychika jest zbyt zniszczona by móc być rozmawiać z innymi osobami „na poziomie”. Chciałbyś czasem zobaczyć samego siebie, jak wyglądasz dla innych, bo ty siebie samego nie widzisz. „Gdybyś tylko widziała siebie moimi oczami”. Powiedzenie to nabrało teraz sensu. Nie da się widzieć samego siebie, będąc sobą. Lustro nie oddaje twojego życia w całości, lustro widzi to co mu pokażesz. Podobnie jest z ludźmi i z tobą. Oni ciebie widzą, ale nie są twoim lustrem. Nie pokażą ci ciebie w sobie. Nie pokażą ci twoich zachowań. Nie pokażą ci nich w 100%. Po prostu będą cię traktować jak ty ich, a ty wtedy ich jak oni ciebie tylko o wiele gorzej, bo nie zdajesz sobie sprawy z tego, że to właśnie twoje zachowanie w ich wykonaniu. Wtedy jednak gdy to zauważysz, zobaczysz jak bardzo sam siebie się boisz. Jak bardzo okropną osobą jesteś. Jaka wredna osoba z ciebie. Jaki masz okropny charakter. Jak traktujesz innych. Jak bardzo nie masz szacunku do drugiej osoby. Jak słowa twoje bolą samego ciebie. Tylko że twoja wrażliwość odbiera je jeszcze gorzej, bo jesteś wrażliwy. A swoim zachowaniem chronisz sam siebie przed zranieniem. Budujesz siebie. Twój mózg wybiera najgorsze momenty i najgorsze rzeczy oraz słowa do tego by po prostu ciebie nic nie bolało.
W pewnym momencie się zaczynasz śmiać, bo mózg nie widzi drogi innej do ucieczki, niż postaranie się śmiać. Śmiejesz się, a potem cichniesz i gaśniesz. Za każdym uśmiechem coraz bardziej i bardziej, aż w końcu się wypalasz i znikasz na zawsze.
Komentarze (19)
Jedno z cięższych rzeczy do uświadomienia sobie podczas dorastania i dalszego rozwoju jest fakt iż ludzie nie są na zawsze, zmieniają się, nabierają nowych doświadczeń a relacje ewoluują lub też naturalnie wygaszają się. Fajne masz te refleksje, znaczy że jesteś osobą myślącą i analizujesz to co przyjmujesz do głowy a nie bezrefleksyjnie pochłaniasz - bo stety-niestety nie każdemu chce się kształtować swoją osobowość.
p.s. tekst by zyskał na podziale na paragrafy.
czy jestes wrogiem samego siebie? Chyba tak
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania