ŻĄDZE
Nawet nie wiesz, jak mnie rozpalasz,
do żywego, do czerwoności,
jakie moce we mnie wyzwalasz -
chęci, żądzy, zapalczywości.
Gdy cię dotknę, nie umiem przestać,
już nie mogę na nic zaradzić.
Kiedy czuję wzrost mego męstwa,
twoje piersi szarpać chcę, gładzić,
patrzeć na nie, gnieść i całować,
do rozkwitu je doprowadzać,
aż zaczynasz w końcu żałować,
że nie mogę wiecznie dogadzać.
Komentarze (10)
że nie mogę wiecznie dogadzać.' - a czemu tak?
I na końcu już tchu brakuje...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania