" zagadka"

" zagadka "

Patrząc na nią

W zachwyt popadasz

Słowa aprobaty nieustannie wypowiadasz

 

Gdy jej dotykasz

Uczucia sie rodzą

Kosmate myśli

Parami chodzą

 

Gdy zapach tylko poczujesz

W całości siebie

Dla niej ofiarujesz

 

Gdy ja przywdziejesz

Nagle świata rujnujesz

Niczego nie rozumiesz

Niczego nie potrzebujesz

 

Umysł swoje frasujesz

Czemu tak przygnębionym sie czujesz

Przecież to o czym marzyłeś

Otrzymałeś

 

Nie wiedząc

Ze sam siebie

Ofiarowałeś

Ta zagadka

To nie lada gratka

Nie przywdziewaj skóry

Której nie podarowała Ci matka

Średnia ocena: 2.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Marzena dzisiaj o 10:41
    A mama zawsze śpiewała na dobrać synkowi?
  • Marzena dzisiaj o 10:41
    Dobranoc*
  • Marzena dzisiaj o 10:42
    I potem jak synek miał 26 lat nadal przeprowadzała go za rączkę przez ulicę?
  • Marzena dzisiaj o 10:43
    A jak to jest? Jak mama uczyła?
  • Marzena godzinę temu
    Chociaż po namyśle... Ale nie pasuje mi skóra matki. Zawsze chciałam być inna niż moja mama

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania