Zagadka rodzinna.

W październiku 2009 roku Bob i Sherilyn Jamisonowie oraz ich 6-letnia córka Madyson zniknęli bez śladu w okolicach Eufaula w stanie Oklahoma. Cała rodzina wyruszyła, by obejrzeć działkę, którą rozważali kupić. Kilka dni później policja odnalazła ich pickup, porzucony na środku drogi w lesie.

W pojeździe znaleziono:

Wszystkie rzeczy osobiste rodziny: telefony, portfele i torebkę Sherilyn.

Psa rodziny, którego stan był już bardzo zły z powodu odwodnienia.

Tysiące dolarów w gotówce (około 32 000 USD) ukryte pod siedzeniem, co wykluczyło motyw rabunkowy.

Kamery monitoringu zarejestrowały rodzinę po raz ostatni na stacji benzynowej w pobliżu miejsca, gdzie znaleziono samochód. Nagranie pokazało Boba i Sherilyn, którzy wydawali się spięci, a Sherilyn wykonywała dziwne, rytualne ruchy ramionami.

Rodzinę odnaleziono dopiero cztery lata później, w 2013 roku. Ich ciała były w stanie zaawansowanego rozkładu, a sekcja zwłok nie była w stanie określić przyczyny śmierci, choć uznano, że nie zginęli z powodu żadnego urazu.

Co mogło się stać?

Do dziś sprawa pozostaje nierozwiązana. Wśród teorii pojawiają się:

Zabójstwo na tle finansowym: Bob, choć miał dobrą pracę, miał też długi.

Motyw związany z narkotykami: Ojciec Boba, Bobby Jamison, prowadził sklep z narkotykami, a rodzina często używała metamfetaminy, o czym świadczyło zachowanie Sherilyn na nagraniu.

Sprawa związana z sektą lub okultyzmem: Dziwne zachowanie Sherilyn, fakt, że zostawiła ona dziwny list o "demonach", oraz tajemnicze zdjęcia, które wysyłała swoim przyjaciołom, sugerowały jej zaangażowanie w podejrzane rytuały.

Morderstwo w wyniku rodzinnych sporów: Bliscy twierdzili, że rodzina często się kłóciła, a siostra Sherilyn miała w przeszłości spory z Bobem i groziła mu.

Samobójstwo po spożyciu trucizny: Fakt, że nie znaleziono żadnych obrażeń na ciałach, sugeruje, że mogli zostać otruci.

To jedna z tych spraw, które pozostają zagadką. A Ty, która z teorii wydaje Ci się najbardziej prawdopodobna?