Zagubiona Wśród Ludzi || Cz.1

       Przeszłość już nie wróci...

 

Stałam wtedy pod wierzbą płaczącą... Byłyśmy wtedy jak siostry, Mia i drzewo.  Zwierzałam jej się z problemów,  chociaż wiedziałam że mi nie odpowie i że to dziwne...  Nikt o tym nie wiedział, nawet Luke- jedyny człowiek,  przy którym czułam się dobrze, a nawet świetnie.

        Wszystko się jednak zmieniło, gdy wycięli wierzbę, a mój przyjaciel wyjechał do Brazylii. Opuścił mnie. Od tamtego momentu staram się być odizolowana od ludzi, nie ufam im już, nawet rodzicom.

        Jednak to wszystko to NIC, w porównaniu do tego, że po jutrze,  kończą się wakacje i zaczynam ostatni rok podstawówki...

Więc jednocześnie będę musiała kontaktować się z ludźmi, a drugiego człowieka takiego jak Luke już nie ma... 

        Mogę sobie tylko powspominać jego ciemno brązowe, lekko kręcone włosy,  niebieskie oczy i śmiech,  dzięki któremu każdy mógł się rozpromienić.

Niczego mu nie brakowało z wyglądu jak i z charakteru. Był miły, wyrozumiały,  skromny, umiał pocieszyć... 

Szkoda, że to tylko wspomnienia.

 

|Hej wszystkim! To moje pierwsze opowiadanie, które *jakoś tam wyszło*,  a więc bądźcie wyrozumiali tak jak i Luke (;|Jeżeli chcecie dowiedzieć się jak potoczyły się dalsze losy głównej bohaterki Mii, to piszcie w komentarzach|

Pozdrawiam

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Kim 28.12.2018
    Hej. Ciężko coś powiedzieć, którkie to to. Poprawnie napisane, ale nie za wiele wnosi. Klasyczne z cyklu "wspominam sobie kogoś". Rzuć trochę więcej mięska.
    pozdrawiam
  • Canulas 28.12.2018
    "Stałam wtedy pod wierzbą płaczącą... Byłyśmy wtedy jak siostry" - 2x wtedy jest zauważalne.
    Wszystkiego zbyt mało, żeby się jakoś odnieść.
    Tego typu literatura, to prawdopodobnie nie mój target, ale powodzenia.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania