Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

zagubiony

pamiętam moment uderzenia

wskazówki zegara zastygły

czas płynął wolniej

 

sześcioletnia Janeczka

siedziała w foteliku

nie była przypięta

 

samochód został zmiażdżony

jakby ktoś zgniótł mocno kartkę

wbił się w drzewo jak nóż w masło

 

tata znowu pił wódkę przed jazdą

niby mało ale niestety wystarczyło

zasnął przed kierownicą i już się nie obudzi

 

mama była piękną kobietą

głowa stała się krwawą miazgą

twarz pocięły kawałki szkła

 

obudziłem się w szpitalu

już nigdy nie będę chodził

straciłem rodzinę i jestem zagubiony

Średnia ocena: 3.4  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (16)

  • zsrrknight ponad rok temu
    już ci kiedyś pisałem, co jest nie tak z twoim pisaniem, więc nie chce mi się powtarzać. Ogólnie na twoim miejscu skupiłbym się na prozie, bo z nią idzie ci lepiej.
  • jarrosław ponad rok temu
    Oddał głos najważniejszy
  • Vampire Fangs ponad rok temu
    zsrrknight - na szczęście nie jesteś na moim miejscu. Próbuję pisać wiersze jak i prozę. Zauważyłem, że najczęściej negatywnie komentujesz moje utwory. Mam wrażenie, że tak jest, bo mi po prostu zazdrościsz. Wszystkie teksty piszę dla przyjemności, a nie pod czyjeś dyktando.
  • SwanSong ponad rok temu
    Vampire Fangs Przy każdej krytyce mówisz, że ktoś ci zazdrości. A ty po prostu słabo piszesz.
  • Vampire Fangs ponad rok temu
    „łabądku”, jak zawsze musiałeś wtrącić swoje trzy grosze. Piszę dobrze i robię postępy. Nie mówię przy każdej krytyce, że ktoś mi zazdrości. Napisz WRESZCIE na Opowi jakiś utwór, to podyskutujemy.
  • SwanSong ponad rok temu
    Vampire Fangs Oszukuj się dalej :)
  • piliery ponad rok temu
    Byłoby lepiej dla Ciebie i świata gdybyś nie pisał wierszy. Ja nie proszę byś nie pisał poezji bo tej nigdy nie pisałeś. Nie pisz wierszy.
  • Vampire Fangs ponad rok temu
    A co Ci się nie podoba w moim wierszu? Podaj konstruktywne argumenty. Jak chodzi o mnie, to będę pisał dalej wiersze. Nikt nie ma prawa mi tego zabronić. Robię to dla zabawy i chcę, żeby czytelnik też miał zabawę i rozrywkę. Jak Ci się moje utwory nie podobają to dobrze. Masz takie prawo, ale nie musisz ich czytać, jeśli nie przypadły Ci do gustu moje teksty.
  • piliery ponad rok temu
    Vampire Fangs Twoje teksty nie są śmieszne. Są naiwne. Ich forma zawsze jest kaleka. Nie nadają się do analizy. Trzeba by je na nowo pisać.
  • Vampire Fangs ponad rok temu
    piliery - To jest TYLKO Twoje zdanie. Nie zgadzam się z Tobą.
  • piliery ponad rok temu
    Vampire Fangs Oczywiście . To jest TYLKO MOJE zdanie. Inni jednak mają podobne. Pozwól się szanować; nie każ się lekceważyć i ośmieszać.
  • RXA ponad rok temu
    Nie chcę Ci wytykać wszystkiego, bo trzymasz się kurczowo własnego stylu i nie widać ani szczególnego rozwoju stylu, ani chęci do takowego. Dodam niemniej kilka uwag dotyczących konkretnych fragmentów.

    "wskazówki zegara zastygły
    czas płynął wolniej"
    "głowa stała się krwawą miazgą
    twarz pocięły kawałki szkła" - tutaj mamy dwuwersy, z jednej strony "o tym samym", a z drugiej, z racji doboru słów, o zupełnie innych rzeczach. "Zastygły" znaczy "zatrzymały", a jeśli wskazówki się "zatrzymały", to podobnie i czas "przestał płynąć", nie "płynął wolniej". Jeśli komuś z głowy została "krwawa miazga", to i rozcięcia twarzy są nieistotnym dodatkiem, bo sama "twarz" na tym etapie przestaje istnieć.

    "samochód został zmiażdżony
    jakby ktoś zgniótł mocno kartkę
    wbił się w drzewo jak nóż w masło" - pierwsze dwa wersy to znów to samo, ot próba bardziej obrazowego przedstawienia sprawy, doprecyzowania, jednak bez znamion artyzmu widzianego w poezji. Dosłownie jakby spytać przedszkolaka o definicję "zmiażdżenia", na co ten wyjmuje kartkę i gniecie ją w dłoni. Trzeci wers natomiast znowu konfliktuje z przedstawionym obrazem - samochód został zmiażdżony czy wszedł "jak nóż w masło"? Bo z reguły nóż w tym procesie nie cierpi szkody. Już bardziej pasuje "jak masło w nóż", ale to z kolei sugeruje głębokie wcięcie czy wręcz rozdzielenie na dwie części, nie "zmiażdżenie".

    "Mama", "tata", ale już "Janeczka", jakby imię miało coś wzbudzić, a wzbudza jedynie dysonans uczuć między tymi do siostry a tymi do rodziców. "Niestety" osobiście nie lubię, bo to jak podkreślenie, że "ten tutaj fragment ma być smutny". Finisz "straciłem rodzinę i jestem zagubiony" nie uderza nijak w porównaniu do pożądanej tragedii czy siły reszty opisów. Coś w stylu "<wklej opis przeżywania śmierci mojej rodziny> (który nie jest zbyt emocjonalny btw) + nie wiem, co robić".

    Obecność krwi sama w sobie nie nadaje brutalnego czy przerażającego czytelnika tonu. Zawieranie opisów smutnych rzeczy też z automatu smutku nie wywołuje.
  • Amnezja Wsteczna ponad rok temu
    Mam wrażenie, że przeczytałam kilka zdań poszatkowanych enterami, żeby wyglądały jak wiersz. Zresztą to problem wielu Twoich tekstów. Kolejna kwestia (również tyczy się reszty Twoich publikacji), te opisy drastycznych sytuacji w ogóle nie są drastyczne, nie wywierają żadnego wrażenia na czytelniku. Motyw śmierci dziecka też nikogo nie ruszy. Narracja jest pozbawiona emocji jak w jakimś sprawozdaniu, ale sprawozdaniem można się przejąć, bo przynajmniej chodzi o prawdziwych ludzi. Próbujesz metafor, ale są bardzo nieporadne. Aha, no i bardzo lubisz określenie "krwawa miazga" - może wymyśl coś innego?

    Nie uważam, że powinieneś przestać pisać, ale nie mogę powiedzieć, że na obecny moment piszesz dobrze.
  • vanderPoltergeist ponad rok temu
    Drogi autorze, RXA i Amnezja Wsteczna napisali merytoryczne komentarze, które jeśli przeanalizujesz, pomogą Ci lepiej pisać. Nie obrażaj się, tylko przemyśl zawarte tam argumenty. Proza i liryka różnią się między sobą, to, co dobrze działa w jednym, niekoniecznie sprawdzi się w drugim. A gdyby to było mało, to spróbuj na zasadzie kontrastu. Poniżej moje podejście na bazie Twojego wiersza, porównaj, co jest inne i dlaczego gorsze bądź lepsze, żeby udoskonalić swój styl.

    Pamiętam dokładnie ten moment
    Wskazówki zegara zastygły
    Choć czas pędził nieubłaganie

    Janeczka, uśmiech, co miał lat sześć
    A w nieprzypiętym foteliku
    Nie miała nawet cienia szansy

    Tata znów pił wódkę przed jazdą?
    Może i mało - wystarczyło
    Zasnął i już się nie obudzi

    Mama - jakże piękna kobieta!
    Rumiane lico przecięte szkłem
    Krwawa maść spłynęła po ciele

    Otwieram oczy - blady szpital
    Czuję nogi, których już nie ma
    Wczoraj z rodziną, a dzisiaj sam
  • Vampire Fangs ponad rok temu
    Jestem zwolennikiem konstruktywnej krytyki. Komentarze Kolegów i Koleżanek przeanalizuję. Na nikogo się nie obrażam. Na razie wstrzymam się z pisaniem wierszy i skupię się na prozie. Twoja wersja, zainspirowana moim wierszem, bardzo mi dała do myślenia. Muszę poćwiczyć, by podszlifować swój warsztat pisarski. Dziękuję Ci za radę😉
  • vanderPoltergeist ponad rok temu
    Vampire Fangs Cieszę się, że mogłem pomóc. Powodzenia w dalszym pisaniu.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania